@KaszaGryczana: a ile kobiet, starców, niepełnosprawnych, homoseksualistów i feministek? Bo normalni ludzie płci męskiej w końcu się za bardzo nie liczą, niech giną milionami.
@Asterling: Oczywiscie, ze nic wstydliwego, opowi raczej nie chodzi o samo wrzucenie tego, tylo o wrzucenie i usuniecie. Dosc dziwna akcja, pachnie #logikarozowychpaskow
ja bym raczej nie skoczył, choć wiem czym jest prawdziwe "zakochanie" (w przeciwieństwie do popularniejszego zauroczenia) i posiadanych podstaw ratownictwa (wiem np. że osobę tonącą lepiej podtopić i wyciągnąć nieprzytomną niż pójść z nią na dno, gdy się szarpie).
musiałbym być chyba bardzo mocno wierzącym i ufać, że na naszą dwójkę czeka już św. Piotr
@sowiq: @RuchadloLesne: Misja samobójcza, jako przyszły ratownik, który niedługo ma egzamin, powątpiewam w sensowność takiej akcji, bez najmniejszego sprzętu, choćby bojki, czy węgorza zero szans, nurt Wisły nie do pokonania, jeśli wogóle by do niej dopłynął to napewno nie doholował by jej do brzegu. Można by próbować z kapokiem, zadzwonić, że wpadła, że płynie się ją ratować, że mam kapok i podać przybliżony odcinek Wisły, jak zdążył by ją złapać