Ehh od godziny leże w łóżku bo mnie strasznie nogi bolą. Ponad 8 godzin stania i chodzenia a ja nie jestem przyzwyczajony. Chyba włączę laptopa i w csa pogram bo co tu robić innego. W pracy inna koleżanka uśmiechała się do mnie i zaczęła gadać. W sensie próbowała znaleźć wspólny język. Tylko ze ma chyba 30+ i jest trochę otyła. Ehh. Jak kończyłem zmianę to Karolina się mnie zapytała jak mi się
@Napalone_Okno: Powodzenia miras, zazdroszcze spania mnie bezsennosć męczy a jak uda mi sie zasnac to są to godziny typu 4 5 rano a potem wstaje o 13 echh. Dziś dałem za wygraną i przeleżałem jakieś 5 godzin próbując zasnac i wstałem właśnie. Bierz się za Karolinkę
Mam nadzieje ze dziś zasne