Przychodzi facet do pracy i na przerwie wyjmuje kanapkę. Patrzy - z dżemem, i wyrzuca. Na drugi dzień to samo, a na trzeci dzień nawet nie sprawdza, tylko od razu wyrzuca. Kolega do niego: Może tym razem jest z czymś innym? - Na pewno z dżemem, sam robilem.
Przed bitwa pod Grunwaldem Ulrich von Jungingen usiadł na kamieniu, widząc zmierzającego ku niemu Władysława Jagiełło , szarmancko wyjął paczkę papierosów Marlboro i powiedział Władkowi :