@AnonimoweMirkoWyznania: Tu nie ma co czekać, uderzaj do specjalisty psychiatry. Na pierwszej wizycie porozmawiacie i wspólnie zdecydujecie o formie terapii. Nie potrzebujesz skierowania. Jak teraz zadzwonisz i umówisz się prywatnie, to wizytę powinieneś ogarnąć w przeciągu paru najbliższych dni. Niestety na NFZ czeka się kilka miesięcy. Wada: koszt ~200zł Jak masz jeszcze jakieś pytanka to pisz. Powodzenia :)
@AnonimoweMirkoWyznania: Generalnie leków przeciwdepresyjnych się nie bój, konsensus naukowy jest taki, że jeżeli zacznie je brać ktoś z prawidłowym nastrojem, to po prostu pod względem psychiki nic się nie zmieni (poza oczywiście jakimiś działaniami niepożądanymi z np. przewodu pokarmowego). Manii sobie w ten sposób nie wywołasz (chyba, że faktycznie masz jakieś historie zwyżek nastroju, to porusz temat z psychiatrą, dobierze odpowiedni preparat). Co do informacji, czy na NFZ się starają
Mirki z #pcmasterrace #komputery #grypc mam pytanie czy upgrade laptopa ma jakiś sens? Jak na razie mam HP Pavilion z I5-7300HQ 2,5 GHz, 8 gb ramu i Nvidia Geforce GTX 1050 Ti do tego dysk SSD. Czy jest możliwość i sens rozbudowy? Nawet Wiedźmin mi nie za płynnie działa a detale uśrednione.
@Akira: Na szybko to sprężone powietrze z puszki i dmuchasz przeciwnie do normalnego przepływu przez radiator od procka. Kurz to potężny izolator. Jak nie pomoże: google "model laptopa dissasembly" i przedmuchaj dokładniej
@Maliszak: @Croce @Turysta_Onanista Różnica w częstości przeprowadzania aborcji w zależności od statusu prawnego zabiegu może i jest nieistotna statystycznie, natomiast wyraźnie poprawia się bezpieczeństwo matek w krajach w których aborcja jest legalna.
@Manah: Właśnie dlatego uwielbiam Guardiana, bo bierze do pisania artykułów ludzi, którzy znają się na rzeczy.
Mr Moneymustache to ziomek który w wieku 35 lat przestał pracować zarobkowo i zajął się promowaniem oszczędnego, ekologicznego trybu życia. Frugal lifestyle. Coś w stylu jakoszczedzacpieniadze.pl tylko dwa poziomy wyżej i dojrzalej. Jest chyba najbardziej znanym blogerem w tej niszy. Polecam poczytać- zwłaszcza jego oryginalny tekst o Bitcoinie na blogu. Inwestycja to coś czego
@Manah: Zgadza się, aczkolwiek nigdy nie uważał się za poważnego inwestora i znaczącą większość oszczędności ładował po prostu w ETFy. Argumentuje to tym, że dobry inwestor nie wyciągnie wiele więcej niż on. Trzeba być wybitnym, żeby długoterminowo różnica w stopie zwrotu stała się zauważalna. Znacznie więcej czasu poświęca na poprawianie efektywności oszczędzania i pokazywaniem jak drobne zmiany w stylu życia, potęga procentu składanego i czasu prowadzi do gigantycznych skutków.
@laaalaaa: "1. To po prostu nieprawda. Źródła historyczne podają, że w Chinach istniało coś na kształt ubezpieczenia zdrowotnego, ale nie był on uzależniony od stanu zdrowia pacjenta. Więcej info: tutaj
2. W zachodnich systemach ubezpieczeń zdrowotnych (w tym w Polsce) działa to podobnie jak na memie. Płacone składki ubezpieczenia za czas pobytu w szpitalu/zwolnienia są mniejsze, przysługują zasiłki chorobowe i co najważniejsze system ponosi realne koszty leczenia. A więc profilaktyka zdrowotna
Gdzieś czytałem, czy oglądałem, że napompowanie bitcoina jest banalnie proste, bo można bez problemu wykorzystywać najprostszą metodę pompowania ceny - wystarczy, że usiądą dwa wieloryby i będą sobie sprzedawać 1000 btc tam i z powrotem za coraz wyższą cenę (pierwszy drugiemu za $1000, drugi pierwszemu za $1001, pierwszy drugiemu za $1002 itd.) - aż przyjdzie frajer i uwierzy w te transakcje i w te ceny i zapłaci za bezużyteczny ciąg znaków $19k.
@smyl: @Djakninn Jest jeszcze lepiej, właściciele giełdy bitcoinowej mogą robić masę szwindli, za które na normalnej "kontrolowanej rządowo" poszliby do pierdla.
Pierwszy z brzegu: Jak wiadomo pieniądze na giełdzie zarabia się przewidując jaka cena będzie w przyszłości.
Właściciel giełdy zna: adresy BTC do wpłat, adresy kont bankowych do wpłat. Po prostu widzi, że na giełdę za chwilę trafi mnóstwo świeżutkich BTC->cena poleci na ryj. Wystarczy, że zerknie do blockchaina. Ma około
bo są już ze sobą ponad 5 lat i mieli kilka rozstań i powrotów.
Jakby z góry założyła że musi się na takie oświadczyny zgodzić...
Mam przekonianie graniczące z pewnością, że różowemu taka relacja po prostu pasuje. Świadomie (lub nie) liczy, że tego faceta zmieni/ musi się nim opiekować/cokolwiek. Powiedz jej to, jak się nie otrząśnie, to Ty też nie baw się w naprawianie dwójki dorosłych ludzi. Powodzenia.
Znajomi wyśmiewają się że mnie i mojej dziewczyny. To znaczy jak powiedziałem chłopakom, że sobie tego nie życzę to przestali, ale #rozowepaski te to potrafią wbić szpilę. Ostatnio na przykład, jedziemy z paczką na dwa tygodnie w góry i ja z różowym jako jedyni wzięliśmy dwa oddzielne pokoje. I zaczęły się jakieś śmieszkiem, urwane rozmowy jak ktoś z nas wchodzi i wymowne spojrzenia.
Heh, i chciałbym i boję się. Mniejsza z tym czy warto czekać. Dlaczego myślisz, że stracisz nad sobą panowanie jak znajdziesz się z dziewczyną sam na sam w jednym pokoju? A jak bait to gratuluję, bo odpisałem.
@Enzo_Molinari: Któregoś dnia obudzisz się o dziewietnastej w środę obok nikogo, postawisz stolec i obalisz browara. I też wszystko będzie w porządku( ͡°͜ʖ͡°)
DISCIPLINE IS PARAMOUNT TO ALL ACTIVITY.WITH PURPOSE WE MUST ENFORCE IT.PURPOSE IS THE GREAT SECRET WE MUST FIND IN ALL OF US.
Jak masz jeszcze jakieś pytanka to pisz. Powodzenia :)
Co do informacji, czy na NFZ się starają