Czego się dzisiaj dowiedziałem od matki zagorzałej katoliczki... Otóż posiadanie kaktusa w pokoju może sprawić, że się zostanie "starym kawalerem" albo "starą panną". W związku z tym kaktusy z mojego pokoju mogą mieć eksmisję. Jak to jest, że zagorzali katolicy mogą wierzyć w takie głupoty? Nikt inny w mojej rodzinie, bliskiej czy dalekiej, nie wierzy w zabobony, a moja matka - wzór katoliczki - wierzy. No czegoś tu nie mogę zrozumieć. Ale

Pytongino