Mam 2 znajome na fejsie (siostry), dzieci bogatych rodziców, co wakacje to jakieś egzotyczne miejsce, co sezon to wyjazd na narty/snowboard do Livigno we Włoszech (zdążyłem zapamiętać - tyle razy zdążyła powiedzieć o tym na fejsie) i teraz patrzę jedna z nich zasmucona na twarzoksiążce pisze
Biedna, musi w inne miejsce do Włoch jechać :(
#facebook #dziecibogaczy
Jednak nie Livigno tylko Val di sole... był tam ktoś?
Biedna, musi w inne miejsce do Włoch jechać :(
#facebook #dziecibogaczy
Mirasy piszące licencjat/inżyniera/magisterkę. Jak wam idzie?