It's the coco fruit from the coco tree
- 1070
Wiecie co jest najtrudniejszą rzeczą do przeskoczenia gdy jest się na emigracji?
Nie dwa krany w zlewach. Nie inna, pogodna i wyluzowana mentalność. Nie kapryśna pogoda. Nie jedzenie, do którego czasem trudno się przyzwyczaić. Problemem nawet nie jest przewrażliwienie Anglików na punkcie Health and Safety (no ale o tym to może innym razem).
Największym problemem jest tęsknota. O tak... to cholerne uczucie, które towarzyszy człowiekowi od małego. Nie ważne czy umarł ci chomik, czy tęsknisz za byłą dziewczyną, czy może za żoną, która została w kraju.
Uwierzcie
Nie dwa krany w zlewach. Nie inna, pogodna i wyluzowana mentalność. Nie kapryśna pogoda. Nie jedzenie, do którego czasem trudno się przyzwyczaić. Problemem nawet nie jest przewrażliwienie Anglików na punkcie Health and Safety (no ale o tym to może innym razem).
Największym problemem jest tęsknota. O tak... to cholerne uczucie, które towarzyszy człowiekowi od małego. Nie ważne czy umarł ci chomik, czy tęsknisz za byłą dziewczyną, czy może za żoną, która została w kraju.
Uwierzcie
@Old_Postman: To było 11 lat temu, ale do tej pory pamiętam dokładnie jak to wyglądało. Gdy moja mama wyjechała na 3 miesiące do UK, bo ktoś załatwił jej pracę, to zostałem z siostrą i ojcem w domu. Ojciec z początku po prostu się trochę martwił, ale z każdym dniem coraz bardziej tęsknił. Najważniejszym momentem dnia była rozmowa ze swoją żoną. Czekał na ten moment cały dzień. Stał się nieznośny. Ale
- 326
@Old_Postman: Nie chcę wróżyć z fusów, ale po pierwszym etapie zauroczenia "bycia za granicą", przyjdzie kryzys, podczas którego możesz stwierdzić, że wyższa wypłata nie rekompensuje reszty. Zacznie brakować coraz więcej rzeczy, i to nie tylko żony. Rok temu poznałem parkę, naprawdę świetni ludzie, oboje inteligenci z Polski - on nauczyciel, ona też zajmowała się niegłupimi rzeczami. Przyjechali tutaj, do #uk (właściwie najpierw do Szkocji). Potem przyjechali tutaj do
- 454
- 33
@hetman-kozacki: karolina, ktora mieszkała piętro wyżej miała coś takiego. niby njalepsza przyjaciółka jak byłem małym gówniakiem ale puszczała mi to tylko jak ona miała ochotę a nie kiedy ją o to poprosiłem. nienawidziłem jej za to.
@hetman-kozacki: Jeszcze pamiętam zapach który unosił się po czasie gdy żarówa mocno się nagrzała. :)
- 867
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
- 452
MOGLES SKONCZYC ZE W-------S NA BALI I NAZYWASZ SIE FOJER XDD
- 527
- 277
- 242
@Fisher255: zawsze mnie przeraża jak napakowane są kangury. Przecież bez problemu by taką masą człowieka zabił.
@WujaAndzej: To samo miałem napisać, niepokojący taki kangur..
- 761
Mirki i Mirabelki, dramat mi się w rodzinie szykuje.
Mam kuzyna, a tak właściwie to brata ciotecznego. Ma 27 lat, wykształcenie średnie i własny biznes, na który zarobił pracując jak dziki przez 4 lata w Norwegii. interes jakoś się kręci i wyciąga z niego 10-15 tysięcy na miesiąc, z możliwością rozwoju.
Dobry, w miarę przystojny chłopak, o ile potrafię go ocenić z wyglądu.
Ma, a w zasadzie teraz to można powiedzieć, że miał, dziewczynę z którą był przez 3 lata.
Dziewczyna
Mam kuzyna, a tak właściwie to brata ciotecznego. Ma 27 lat, wykształcenie średnie i własny biznes, na który zarobił pracując jak dziki przez 4 lata w Norwegii. interes jakoś się kręci i wyciąga z niego 10-15 tysięcy na miesiąc, z możliwością rozwoju.
Dobry, w miarę przystojny chłopak, o ile potrafię go ocenić z wyglądu.
Ma, a w zasadzie teraz to można powiedzieć, że miał, dziewczynę z którą był przez 3 lata.
Dziewczyna
Potem będzie, że skur***yn, bo ciężarną zostawił...
- 739
@Songox25: pytanie czemu ją jeszcze zapładniał, jak mieli się rozstać. Jak zwykle faceta niszczy jego niepohamowany pociąg do kopulacji xD
Zajęcia z programowania obiektowego
student łapie kuleżankę za cycka
- TO PRYWATNE!
- A myślałem że jesteśmy w tej samej klasie...
#heheszki #programowanie
- 131
- 176
- 773
- 310
- 316
@peperepe: podawanie leków obcym ludziom bez wiedzy o stanie ich zdrowia jest świetnym pomysłem.
Art. 157.
§ 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
Art. 157.
§ 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
- 135
Każdy z nas ma jakąś wstydliwą historię, która przypomniana sobie po latach sprawia, że zalewa nas fala żenady i wstydu. Nie inaczej jest ze mną. W 2 klasie gimnazjum przeżywałem swoją pierwszą miłość, pewnie jak większość z was, byłem zakochany po uszy, długie wspólne spacery po parku i spędzanie ze sobą prawie całego wolnego czasu. Oczywiście, jak to w tym wieku bywa, każdy dążył do tego by popisać się przed kolegami swoimi
@Aztek2201: no nie pasta, w-----a mnie to już, jak każdy moje truestory chce zmienić w paste :(
@profesor_chaos: o k---a pieniężne, nakręciłbym film o tym
- 105
Złożyłem wypowiedzenie w robocie, szok współpracowników bezcenny, co chwila smsy "zwolniles sie??" xD Tak jakby jedno miejsce pracy było, jakby ich kuźwa przyspawali... Narzekają na warunki i atmosferę, o pieniądzach nie wspominając, ale wypowiedzenia nikt nie złoży ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pracbaza #heheszki #smieszki
#pracbaza #heheszki #smieszki
@Peter_Parker: wszyscy mysla ze znalezienie innej pracy jest bardzo ciezkie dlatego jest panika
@Peter_Parker: Chłopie, to teraz kupuj motor, zostaw #rozowegopaska i mieszkanie i jedź gdzieś w Afrykę i zbieraj mnóstwo plusów od Mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#anonimowemirkowyznania
Widziałem, że jakiś Mirek założył tag #wykopuczyzycia.
To może i ja czegoś nauczę młodszą gawiedź. (lvl28 tutaj)
Pierwszy raz upiłem się gdy miałem 13-14 lat. W tym samym wieku pierwszy raz piłem też wódkę do tego fajki. Piło się z kumplami, na wycieczkach, na spotkaniach po szkole, na urodzinach, imieninach itd. Każdy pił, każdy chciał się socjalizować, każdy chciał być częścią świata dorosłego. Z góry mówię, że nigdy nie byłem hardcorem. Zwykły Mirek, kumpel z którym zawsze się można napić. Z czasem imprezowało się coraz częściej i częściej. W wieku lat 18 byłem już zaprawionym balangowiczem, wszyscy żeśmy wtedy dużo pili. Kto więcej - tym lepiej. Później odbywało się rozmowy o tym kto ile wypił, kto odpadł, kto co wywinął po pijaku, kto dostał w------l itd. Miałem to (nie)szczęście, że wtedy mogłem bardzo dużo wypić. Więcej niż koledzy, do tego nigdy nie miałem tzw. "zgonów", ani "urwanego filmu". Organizm był młody, w wieku lat około 20 nie było takiego kaca, chociaż nie raz się rzygało na imprezie. Balowałem wtedy w najlepsze, miałem mnóstwo znajomych, szalone imprezy, czasami picie 2-3 razy w tygodniu. Wszyscy znajomi pili, nie miałem kumpli którzy nie pili. Gdyby ktoś wtedy zapytał mnie czym się interesuję, to powiedziałbym, że balowaniem. Myślałem wtedy, że skoro wszyscy piją to nic się nie może stać. Myślałem, że to normalne, że tak po prostu jest. Gdzieś podświadomie sądziłem, że mam niezniszczalny organizm. W zasadzie to nie myślałem o tym za wiele, a na pewno nie przewidywałem konsekwencji, bo przecież 5 lat do przodu to była taka odległa
Widziałem, że jakiś Mirek założył tag #wykopuczyzycia.
To może i ja czegoś nauczę młodszą gawiedź. (lvl28 tutaj)
Pierwszy raz upiłem się gdy miałem 13-14 lat. W tym samym wieku pierwszy raz piłem też wódkę do tego fajki. Piło się z kumplami, na wycieczkach, na spotkaniach po szkole, na urodzinach, imieninach itd. Każdy pił, każdy chciał się socjalizować, każdy chciał być częścią świata dorosłego. Z góry mówię, że nigdy nie byłem hardcorem. Zwykły Mirek, kumpel z którym zawsze się można napić. Z czasem imprezowało się coraz częściej i częściej. W wieku lat 18 byłem już zaprawionym balangowiczem, wszyscy żeśmy wtedy dużo pili. Kto więcej - tym lepiej. Później odbywało się rozmowy o tym kto ile wypił, kto odpadł, kto co wywinął po pijaku, kto dostał w------l itd. Miałem to (nie)szczęście, że wtedy mogłem bardzo dużo wypić. Więcej niż koledzy, do tego nigdy nie miałem tzw. "zgonów", ani "urwanego filmu". Organizm był młody, w wieku lat około 20 nie było takiego kaca, chociaż nie raz się rzygało na imprezie. Balowałem wtedy w najlepsze, miałem mnóstwo znajomych, szalone imprezy, czasami picie 2-3 razy w tygodniu. Wszyscy znajomi pili, nie miałem kumpli którzy nie pili. Gdyby ktoś wtedy zapytał mnie czym się interesuję, to powiedziałbym, że balowaniem. Myślałem wtedy, że skoro wszyscy piją to nic się nie może stać. Myślałem, że to normalne, że tak po prostu jest. Gdzieś podświadomie sądziłem, że mam niezniszczalny organizm. W zasadzie to nie myślałem o tym za wiele, a na pewno nie przewidywałem konsekwencji, bo przecież 5 lat do przodu to była taka odległa
- 16
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja ostatni raz nawalony byłem chyba z 6 lat temu. Wcześniej aż tak często nie piłem, ale zawsze jak była jakaś impreza wśród znajomych, to poloweczka do gardła wchodziła.
Później z racji tego, że bardzo często musiałem wcześnie rano pomykać autem, to przestałem pić. Następnie przyszło na świat moje dziecko i zawsze wolałem być trzeźwy i w pogotowiu tak, by móc polegać głównie na sobie.
Przez te sześć lat byłem na wielu weselach, imprezach i przyjęciach, gdzie królował a-----l. I mogę tylko potwierdzić, że a-----l niszczy ludzi. To, co niektórzy wyprawiaja, to głowa mała. Najgorsze jest to, że na to wszystko jest społeczne przyzwolenie. Prędzej ludzie się krzywo spojrza na kogoś trzezwego, aniżeli kolesia, który zarzygal pół
Później z racji tego, że bardzo często musiałem wcześnie rano pomykać autem, to przestałem pić. Następnie przyszło na świat moje dziecko i zawsze wolałem być trzeźwy i w pogotowiu tak, by móc polegać głównie na sobie.
Przez te sześć lat byłem na wielu weselach, imprezach i przyjęciach, gdzie królował a-----l. I mogę tylko potwierdzić, że a-----l niszczy ludzi. To, co niektórzy wyprawiaja, to głowa mała. Najgorsze jest to, że na to wszystko jest społeczne przyzwolenie. Prędzej ludzie się krzywo spojrza na kogoś trzezwego, aniżeli kolesia, który zarzygal pół
Pierwszy mój projekt z USB
Generator haseł z zapisem do EEPROM.
http://codeandlife.com/2012/03/03/diy-usb-password-generator/
#diy, #elektronika, #programowanie
Generator haseł z zapisem do EEPROM.
http://codeandlife.com/2012/03/03/diy-usb-password-generator/
#diy, #elektronika, #programowanie
konto usunięte via Android
- 9
@aptitude: te, Niemiec, a rozszyfrowal ci ktoś kiedyś Enigmę?
- 14
@aptitude: Widzę, że jesteś dumny ze swojego projektu. Ale może wyjaśnisz z czego? Z tego, że generator haseł zapisuje do EEPROMu? Przerost formy nad treścią. Ale przed kolegami będziesz szpanował jakiego to ty (specjalnie z małej litery) masz EEPROMa. Może byś lepiej wykorzystał EEPROM?
- 707
- 344
@m_bielawski: napisałem przecież, że lubię robić sam. Ale w tym przypadku potrzebowałem kogoś do pary ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 206
Do finału międzynarodowego konkursu rozpoznawania alkoholi po smaku przeszli Czech, Rosjanin i Polak. Ich zadanie polegało na tym, aby z zawiązanymi oczami podać nazwy i kraje pochodzenia trunków, które im polewano.
Najpierw Czech:
-Co to za a-----l?
-P--o.
-Dobrze. A z jakiego kraju?
-Eee... no... nie wiem. Poddaję się.
Najpierw Czech:
-Co to za a-----l?
-P--o.
-Dobrze. A z jakiego kraju?
-Eee... no... nie wiem. Poddaję się.
- 894
MIESZKAJ NA PIERWSZYM PIĘTRZE
SĄSIAD Z PARTERU SIEDZI W OGRÓDKU Z KOLEGAMI, PIJE BROWARY I GRILLUJE
WYCZAJ MOMENT JAK SĄSIADKA Z DRUGIEGO PIĘTRA NA BALKONIE PODLEWA KWIATKI (ODBICIA W OKNACH BLOKU NAPRZECIWKO I SZPIEGOWSKIE LUSTERKO Z KACZORA DONALDA POMOGŁO XD)
WYLEJ UKRADKIEM SĄSIADOWI NA DOLE TAK Z PÓŁ SZKLANKI WODY NA ŁEB I SIĘ SCHOWAJ
PANI KWIATKOWSKA, PANI TROCHIE UWAŻA Z TO KONEWKO BO MNIE NA GŁOWE LECI CZO
OJ PRZEPRASZAM PANIE ZBYSIU MUSIAŁO SIĘ Z DONICZKI ULAĆ
SĄSIAD Z PARTERU SIEDZI W OGRÓDKU Z KOLEGAMI, PIJE BROWARY I GRILLUJE
WYCZAJ MOMENT JAK SĄSIADKA Z DRUGIEGO PIĘTRA NA BALKONIE PODLEWA KWIATKI (ODBICIA W OKNACH BLOKU NAPRZECIWKO I SZPIEGOWSKIE LUSTERKO Z KACZORA DONALDA POMOGŁO XD)
WYLEJ UKRADKIEM SĄSIADOWI NA DOLE TAK Z PÓŁ SZKLANKI WODY NA ŁEB I SIĘ SCHOWAJ
PANI KWIATKOWSKA, PANI TROCHIE UWAŻA Z TO KONEWKO BO MNIE NA GŁOWE LECI CZO
OJ PRZEPRASZAM PANIE ZBYSIU MUSIAŁO SIĘ Z DONICZKI ULAĆ
@urwisjakichmalo: No i na c--j wklejasz najlepszą pastę na mirko, teraz muszę plusować ojajebu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 13
- 1761
Miraski, które miały kozackie dzieciństwo wiedzą o co chodzi i plusują. Gimby i łysiejący 40 latkowie przewijają dalej.
#zebroplusy #wykopowezabawy #gimbynieznajo #gry
#zebroplusy #wykopowezabawy #gimbynieznajo #gry
konto usunięte via Android
- 334
@Pooodi: To i jeszcze Kongregate, miliony spędzonych godzin :D
No i ten tego
- 10
- 20
@PauloProElo: Zatrzymaj tę karuzelę śmiechu XD
- 351
- 113
- 100
Komentarz usunięty przez moderatora
k---a, ja mam tylko dwie (╥﹏╥)