@_Tequila_: Niby jak mrugnie, to od razu wiadomo że mrugnął, a jak się #!$%@?ł w dziure, to jest zawsze zagadka. Więc w sumie wychodzi na to, że jak nie jesteśmy pewni czy mrugnął, to znaczy, że nie mrugnął.
Poszłam dzisiaj do cukierni kupić jakieś ciastka do kawy. Wyjątkowo sprzedawał syn szefowej, osiemnastolatek, kilka lat młodszy ode mnie. Cały czas zwracał się do mnie per Pani. Chłopak trochę spięty, to postanowiłam trochę rozładować atmosferę:
-Nie musisz mi mówić na 'Pani'. Tak stara nie jestem ( ͡°͜ʖ͡
@yoreciv: nie powinna pani tak rozmawiac ze sprzedawca, to jego praca. Na jego miejsce pracy czeka dziesieciu innych, on nie moze sobie pozwolic na błedy.
@yoreciv: Nie bierz tego do serca :-) Mówiąc "starszych ludzi" miał na myśli starszych od siebie :-)
Ja do wszystkich nieznajomych osób z którymi mam styczność zwracam się per Pan/Pani (niezależnie od tego czy są młodsi, czy trochę starsi), tak się nauczyłem.
- Odejdź! Nic nie zmieni mojej decyzji!.
On na to:
-
@gorzka: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gorzka: Jeśli ma ją znaleźć ciepłą na dole to powinna stać na wiadukcie.