Dzień jak codzień, współlokatorka wróciła do mieszkania, teraz będzie łupać drzwiami i szafkami w kuchni przez godzinę, a ja będę siedzieć w pokoju jak mysz pod miotłą i jak coś to będę wolała się tu posikać zamiast wyjść i ryzykować że się z nią minę XDD aaaaaaaa #gownowpis #zalesie
Sobota wieczór, leżę w łóżku, z nosa leje mi się jak z żadnego innego miejsca w gorsze dni, kończę trzecią paczkę chusteczek i brakuje mi atencji. Pomocy! (╥﹏╥)