Koleś źle nabił paragon a 90% mirko łyka to jak ciepłe kluchy. W Łodzi na jarmarku grzaniec 9zł, kiełbasa 7zł, 4 pierogi 5zł. Kto był i zna ceny ten śmieje się z debili, którzy wypisują te "zabawne" komentarze. A czy to jest drogo? Wiadomo przecież, że ktoś nie będzie stał charytatywnie na mrozie, tylko chce zarobić. Kur wa ludzie myślcie trochę. Sam jestem zje bany ze swoim poczuciem humoru, ale tutaj otaczają
Szaszłyk w cenie połowy świni tylko na Jarmarku we Wrocławiu.
- 810
- #
- #
- #