To ciekawe, że niektórzy są uzależnieni od alkoholu, narkotyków czy hazardu, a ja jestem uzależniona od grania. Nie ma dnia żebym nie zagrała. Mimo, że czasami mnie wkurzają ludzie, którzy grają na średnim poziomie to relaksuje mnie granie. Ba, czasami nawet nie wyłączam konsoli żeby słyszeć jak chodzi. Nieraz były takie sytuacje gdzie miałam do pracy na 6:00, a wstawałam o 3 żeby zagrać. Nie wiem nawet czy to leczyć, przecież każdy
Mirki jestem właśnie drugim dzisiejszym przypadkiem z #koronawirus we Wrocławiu. Nie mam nic lepszego do roboty, więc mogę opisać jak to wygląda od mojej strony.
Pacjent spod Lublina po powrocie z Włoch miał kaszel, ale nie chcieli go przebadać, więc chodził do pracy i zarażał. W końcu przebadali, ale ojca który teraz już jest w stanie krytycznym.
Synowi wójta nadarzyna nie chciano zrobić testu, pomimo że miał styczność z osobami, które były we włoszech na nartach, bo miał "tylko" 38st. Na infolinii go zbywano, w szpitalu wciskano zwykłą grypę. Po badaniu: koronawirus.
Nie wiem na ile to prawdziwe źródła ale czytałam kilka wpisów ludzi na FB. Wrócili z różnych miejsc i mieli objawy grypopodobne nikt po nich nie przyjechał bo nie było stanu zagrożenia życia. Kazali im się stawić samodzielnie w szpitalu zakaźnym a na miejscu robiono badania pod kątem zwykłej grupy a nie test na koronawirusa. Ja wiem że pracownicy szpitala dokąd komuś nie odpada widocznie ręka nie biorą tej osoby na poważnie
Sytuacja w Polsce: ludzie zaczęli myć ręce i przestrzegać podstawowych zasad higieny, czyli tak jak być powinno zawsze. Pracodawcy zaczęli w---------ć zakatarzone i kaszlące osoby z miejsc pracy, czyli tak jak być powinno zawsze.
Jakim to trzeba być zjebem genetycznym żeby wiedząc jak wygląda sytuacja we Włoszech pojechać tam na mecz który i tak odbył sie bez kibiców( nie zobaczyłeś na żywo swojego idola Ronaldo XD) i przywieść wirusa przez którego twój stary leży teraz w szpitalu w stanie ciężkim podpięty do respiratora i możliwe, że umrze wyłącznie przez twoją k---a głupotę idioto ( ͡°͜ʖ͡°) gratulacje #koronawirus
Jestem wyższa od 3/4 mężczyzn, których mijam lub spotykam. Czy myślicie, że to jest jakiś big deal ? Myślicie, że faceci mogą czuć się z tym nieswojo ? Mi to nie przeszkadza, bo zawsze byłam jedną z najwyższych.
Haaa mam też 171cm. Zauważyłam dość śmieszną zależność (statystki wśród znanych mi osobników płci przeciwnej) faceci +180cm wolą niskie dziewczyny najlepiej takie max 160 z groszem. Za to ci niżsi jakoś nie mają problemu ze dziewczyna jest podobnego wzrostu a nawet wyższa. Oczywiście większość kobiet woli wyższych facetów... No ale ci wybierają sobie te niższe i drobniejsze i co nam mutantom zostaje ;<<