#anonimowemirkowyznania Kurde Mircy, nie wiem co robić... mam dość, po prostu nie chce mi się żyć, nie czuję sensu istnienia.
Wychowałem się w rodzinie gdzie ojciec pił. P-----c psychiczna i fizyczna była na porządku dziennym. Zawsze byłem gorszy niż inne dzieci, przynajmniej tak się czułem, zawsze brak pieniędzy, stare ubrania mimo, że mama wypruwała sobie żyły żeby było mi i siostrze względnie dobrze.
Nie skończyłem studiów (nie było kasy), mimo tego zawsze jarały mnie kompy, całe te internety itp. Poznałem dziewczynę, zakochałem się bez pamięci. W międzyczasie dostałem niezłą pracę w IT - no bajka z takim startem ktoś by powiedział.
@Amelie Znaczy mam niby tę apkę, ale ważność wygasła. Zajęcia już teoretycznie miałem właśnie z 2 miechy temu. Chodzi mi bardziej, żeby sobie przypomnieć. Możesz podać link, jak możesz. :)
#anonimowemirkowyznania Wszystkie kobiety powinny sie rodzic tak samo piękne. Zadnych przecietnych i brzydkich. Wtedy kazda mialaby rowne szanse a brzydkie nie umieraly by w samotnosci. Podobnie faceci kazdy odpowiednio wysoki, dobrze zbudowany z typowo meska szczeka. Wyglad ma tak ogromne znaczenie dla naszego zycia(przynajmniej w przypadku kobiet) ze to powinno byc jakos wyrownane. Brzydka twarz generuje same problemy. Dla kobiet, pogarda i ignorowanie ze strony meczczyzn. Dla mezczyzn odrzucenie ze strony kobiet. Zauwazyliscie ze wszyscy brzydcy sa aspoleczni, nieufni, bardzo wycofani? To sie bierze z ich wygladu. To on powoduje ze staje sie ktos taki odrzutkiem spolecznym.
@AnonimoweMirkoWyznania Otóż są potrzebne. Świat byłby nudny, gdyby wszystkie kobiety były takie same pod względem wyglądu i charakteru. Widzisz, skala wyglądu człowieka nie jest skalą obiektywną. Jest skalą subiektywną, charakterystyczną dla każdego człowieka. Czasami sam jestem zdziwiony, że dziewczyna jest brzydka lub dziwna, a chłopaka ma. Zdarzyć się może sytuacja, że dana osoba jest brzydka dla wielu osób i wtedy możemy jej wygląd ocenić w przybliżeniu obiektywnie. Zazwyczaj jest też tak,
@AnonimoweMirkoWyznania Po prostu ma trudno. Chciaż zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że komuś się spodoba. Zależy też od środowiska. Jeżeli ludzie odrzucają człowieka w kwestii rozmowy i kumplowania się z powodu urody to coś z nimi jest nie tak. Są jednak środowiska ludzi, które na to nie patrzą.
Trzy miesiące temu założyłem http://blogdawidaomuzyce.blogspot.com/ (swoją drogą mam szczęście do dobrych tytułów bloga. Kiedyś miałem http://blog-o-matematyce.blogspot.com/ ). Wpis ten początkowo miał się okazać tylko na blogu, ale doszedłem do wniosku, że wykop chyba póki co jest najlepszym miejscem na wstawianie swoich przemyśleń. Odzew szybszy. Może i niektórzy potencjalni czytelnicy nie mają konta na wykopie, ale i tak, tylu komentarzy pod swoimi wpisami nie miałem (w tak krótkim czasie) na żadnym blogu. Poza tym sama idea jest świetna. Na blogu chyba każdemu zaczyna zależeć na ilości wejść, czy komentarzy, a na youtubie ludzie nawet zarabiają na swojej twórczości. Tutaj raczej wstawia się rzeczy bezinteresownie. Liczy się tylko wymiana myśli. Może niektóre wpisy mogą ładniej wyglądać, przyciągać tytułem, czy obrazkiem, ale i tak trzeba się zmieścić w jakiejś określonej konwencji.
@Dawidk01: Dobry wpis. W pełni Cię rozumiem. O ile Ty miałeś wariacje na temat statystyki, ja mogę powiedzieć, że podobnie miałem, a raczej czasami miewam takie sytuacje z logiką i prawdopodobieństwem. Staję naprzeciwko jakiegoś wydarzenia i obliczam w głowie milion możliwości, aby na koniec oszacować jakie jest prawdopodobieństwo, kiedy to wydarzenie potoczy się mniej więcej po mojej myśli. Na przykład- sprawdzian. Możesz przecież nauczyć się i nie zdać, nauczyć się
Wczoraj miałem rozkminę w półśnie która wydawała mi się rozpracowaniem wszechświata i połączeniem świata nauki ze światem religii.
Doszedłem do wniosku że cywilizacja kiedyś dojdzie do takiego etapu że zrozumie naukowo postać duszy i będzie w stanie ją kontrolować, a co za tym idzie będzie także w stanie wskrzeszać wszystkie istnienia jakie kiedykolwiek istniały oraz zapewnić im nieśmiertelność. Ludzkość w bardzo dalekiej przyszłości będzie rozważać taki ruch.
Jednak ludzie przyszłości nie będą chcieli wskrzeszać wszystkich istnień, a tylko te które na to zasłużyły. Dlatego też opracują specjalny, idealny system wartości odpowiadający ówczesnym czasom, który będzie filtrem rozdzielających złych od dobrych. Niesprawiedliwym byłoby jednak ustalenie zasad bez ogłoszenia go ludziom. Dlatego też ludzie przyszłości cofną w czasie specjalnego wysłannika - jednego z czołowych ówczesnych naukowców/myślicieli - który będzie głosił wartości jakimi należy się kierować by stać się nieśmiertelnym. Data jego przybycia to około roku 0.
Zgodnie z powyższym tekstem przyznajesz (a raczej przypuszczasz) w pewnym sensie (może to moja nadinterpretacja), że chrześcijaństwo jest religią obiektywnie najlepszą, jeżeli chodzi o drogowskazy moralne, itp. Pomyślmy. W rzeczywistości chrześcijaństwo jest obiektywnie najkorzystniejsze, jeżeli chodzi o rozwój moralny, ale tylko jeśli interpretuje się wszystko, co z nim związane, prawidłowo. A ilu ludzi tak robi? Wracając, dusza z definicji jest czymś danym od Boga, więc mi się jednak wydaje, że człowiek nigdy
@Neprel: tylko że moje dywagacje zakładają to że tym "bogiem" jest nasza dalece rozwinięta cywilizacja w odległej przyszłości. O to w tym chodzi. Kiedyś ludzie modlili się do słońca zakładając że jest bogiem, tymczasem to nic innego jak wielka kula złożona z wodoru i helu. Tak samo być może kiedyś będziemy w stanie odkryć naukowy sens duszy.
@peetee Tak, przyznaję. Nie twierdzę, że twoje założenie jest błędne, ale na
Dzisiaj rozmowa kwalifikacyjna. Miło byłoby otrzymać od Was jakieś wsparcie Mirki i Mirabelki bo trochę jest stresik #mirko #mikroblog #oswiadczenie #mirki #mirabelki
#pdk #gimbohumor
( ͡° ͜ʖ ͡°)