Absurdy obostrzeń - odcinek 2137.
Pracuję w markecie budowlanym połączonym ze składem budowlanym. Sam sklep ma ogromną powierzchnię. Dziś zostaliśmy otwarci, ale pod warunkiem, że wpuścimy max 1 osobę na 15m2. Co w tym dziwnego? Otóż przy obecnej powierzchni oznacza to, że możemy wpuścić ~ 500 osób. No i fajnie. Tyle, że jak do tej pory na sklepie mieliśmy maksymalnie około 350-370 osób w jednym momencie, w szczycie sezonu, przy największym obłożeniu.
Pracuję w markecie budowlanym połączonym ze składem budowlanym. Sam sklep ma ogromną powierzchnię. Dziś zostaliśmy otwarci, ale pod warunkiem, że wpuścimy max 1 osobę na 15m2. Co w tym dziwnego? Otóż przy obecnej powierzchni oznacza to, że możemy wpuścić ~ 500 osób. No i fajnie. Tyle, że jak do tej pory na sklepie mieliśmy maksymalnie około 350-370 osób w jednym momencie, w szczycie sezonu, przy największym obłożeniu.
Ukradzione, ale przepraszał nie będę.
źródło: comment_1620941188bg4MBKrWVv0r2hKj6d305n.jpg
Pobierz