Gdzie ja do cholery trafiłem? nic ta witamina d ani magnez nie daje na obniżony nastrój, natręctwa i brak apetytu, zamaist być lepiej to jest tak samo albo i gorzej, po około roku takiego stanu już nie mam nadziei na poprawę
Czasami widuje taką krótkowłosą blondynkę ( ubiera sie dość nietypowo). Widać, że ma swój świat, troche jak huop sie zachowuje. Dzisiaj była ubrana w czarny skórzany ala płaszcz sięgający do bioder. Chyba daje pupy, ale nie jestem pewien. Podoba mi sie jej styl i jej zachowanie - totalnie w innym świecie, różniąca sie od reszty. Ciężko ocenić wygląd - nie jest ani brzydka, ani modelka se - w sam raz.
@mangoloko: @Szarmancki-Los Problem jest taki, że huop ma pewne blokady w głowie. Zagadałby, po chwili blokada sie odpala i daje sobie spokój. Poza tym, jestem w takim stanie, że pociągnąłbym ją ze sobą.
Musze sie porządnie wk#rwić, pozbyć sie tej mgły z głowy i spróbować - jednak zawsze łatwo mówić. Najgorsze jest to, że jestem wypompowany z emocji / dopaminy i nie pociągnąłbym rozmowę zbyt daleko. Gdyby sie okazało,
Czasami wracam wspomnieniami do młodszego huopa, który szedł bujać sie na drzewie. To był mały lasek niedaleko 10 piętrowej dżungli, a w nim jedno potężne drzewo i naturalna rampa w dół na 20 metrów. Tęsknie za tym spokojem i brakiem problemów ehh
Pamiętam, jak sie lina zerwała i poleciałem jak ze ślizgawki w dół - był szok i zarazem smutek, że sie nie pobujam se. Tęsknie za tym słońcem, wiatrem, za tym
Tę parę zostawiłbym w spokoju. Tego huopa z pitcą se zabrałbym do reszty. Połączył bym wszystkich na huopski sposób se! Nie byłoby żadnego samotnika! Tylko ja mogę nim być do cholery se!
Długo sie zbierałem, aby wyjść z piwnicy. W końcu zebrałem resztki sił (psychicznych) i ruszyłem po huopski prezent dla pewnej bliskiej mi osoby, wpłaciłem na hospicjum pare groszy, nikt nie wk#rwił huopa se, prawie 0 normików se. Huop troche sie speszył, bo kupując pewną rzecz natknął sie na ładną kobietę w huopa wieku i troche sie zestresował ehh, ale jakoś poszło.
Nawet kupując alko kasjerka zapytała, czy mam +18 z uśmiechem na
Nie wiem czy dobrze zrozumualam Twój wpis. Wyszedles żeby kupic prezent bliskiej osobie ale tym prezentem nie byl dowód wplaty na hospicjum czy ten alkohol tylko cos innego, prawda?
Zazwyczaj emocje mam schowane, nie kieruje sie nimi i jestem wyprany z emocji - jednak jestem kulturalny i wiem jak sie zachować - a przynajmniej sie staram.
Alkoholem było konkretne wino, na hospicjum tak po prosty. Dwie osoby stały i pomyślałem - czemu nie? Wierze w karme. Brzmi głupio, ale tak już u mnie jest.
Dziś pierwszy raz postanowiłem udać sie do #psychiatra - prywatnego. Pierwszy razy oprócz #psycholog, który powiedział to, o czym już wiem.
Co sie okazuje? Najbliższy termin za miesiąc. Nie wiem czy wytrzymam dzisiejszy dzień, a co dopiero miesiąc.
źródło: nft
PobierzTrzeba je**ać system