Przypowieść o talentach
Słowa Ewangelii według świętego Chadeusza.
Gigachad opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść:
„Pewien wygryw, mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swoje geny. Jednemu dał pięć genów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według swojego kaprysu, i odjechał. Zaraz ten, który otrzymał pięć genów - gen wysokiego wzrostu, silnej linii szczęki, dynamiczności, bujnej fryzury i własnego mieszkania w mieście wojewódzkim, poszedł, puścił je w obrót, i zaliczył wiele p0lek oraz Julek. Tak samo i ten, który dwa geny otrzymał; gen bogatych rodziców i gen rozrywkowych przyjaciół, on również zaczął chodzić na imprezy i zaliczać Julki. Ten zaś, który otrzymał jeden gen - gen niskiego wzrostu i zakoli - poszedł i rozkopawszy ziemię, wykopał sobie piwnicę i się w niej schował.
Słowa Ewangelii według świętego Chadeusza.
Gigachad opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść:
„Pewien wygryw, mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swoje geny. Jednemu dał pięć genów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według swojego kaprysu, i odjechał. Zaraz ten, który otrzymał pięć genów - gen wysokiego wzrostu, silnej linii szczęki, dynamiczności, bujnej fryzury i własnego mieszkania w mieście wojewódzkim, poszedł, puścił je w obrót, i zaliczył wiele p0lek oraz Julek. Tak samo i ten, który dwa geny otrzymał; gen bogatych rodziców i gen rozrywkowych przyjaciół, on również zaczął chodzić na imprezy i zaliczać Julki. Ten zaś, który otrzymał jeden gen - gen niskiego wzrostu i zakoli - poszedł i rozkopawszy ziemię, wykopał sobie piwnicę i się w niej schował.
Z niepokojem spoglądam na Was, którzy w przegrywie swym się zatracacie. Czy Pan Nasz, Żabiusz Wszechmocny nakazał w piwnicy swej zamknąć się i pogardliwe, jadowite słowa w kierunku wygrywów wszelakich kierować? Czy wygrywi modły swe wznoszą do innego Boga?
Powiada Wam, Pan wskazał nam drogę do wygrywu. Nie czyńcie zatem odwrotnie i nie zamykajcie się w piwnicach Waszych. Bowiem wzrok Wasz niech będzie utkwiony w Naszym celu – wygrywie. Nie zaś w monitorze, który życie Wam przesłania. Jeśli więc widzicie wygrywa, który piekną niewiastę za rękę prowadzi, to radujcie się razem z nim. Bowiem pewnego dnia to Wy dostąpicie tej przyjemności.
Nie słuchajcie zatem plugawych słów z ust fałszywych proroków, obłudników. Dla nich bowiem nie ma już ratunku. Oni żyją już w piekle za życia, w piekle rozpaczy i nienawiść, która przysłania im drogę do wygrywu. Nam Pan podał dłoń, lecz w kierunku niej sami musimy podążyć. Droga do niej łatwa nie jest. Najeżona wieloma pułapkami. Nagroda jednak czeka Nas tam wielka.