O HUI! Myślicie, że facet w rurkach jest cipą albo i gorzej? To jak nazwiecie to, co przed chwilą widziałem? Falowane włosy do ramion, legginsy (!) i koszulka taka długa aż za dupę. Można jeszcze przyjąć, że miseczka AB (absolutny brak), ale męskiego głosu nic nie wytłumaczy...
Czemu każda gruba dziewczyna stara się być pseudo wyluzowana, szalona i głośna? A przynajmniej w pracy. Wszystkie szczupłe/przeciętne kobiety są spokojne, skupiają się na pracy i nie krzyczą, za to każda gruba dziewczyna popisuje się, wrzeszczy, tańczy, spiewa, łapie facetów za tyłki. To od nadmiaru w----------a maja tyle energii czy co? #kiciochpyta