@JajkaNieMajaBialek czy ty sie dobrze czujesz? Bachory prowokowały psa do ataku do którego mogłoby dojść, gdyby nie wlascicielka. W tym momencie przyzwalasz na to, aby sprawcy stawały się ofiarami.
@StopSzczek o, konto już odblokowane? Właśnie takie sytuacje mają codziennie miejsce, wiec na 99% to prawdziwa sytuacja. Te twoje ofiary pogryzień, w znacznej części same do sytuacji doprowadziły. Jak te bachory dążące do ataku psa.
@Gerard_z_Rivivy doceniam kasliwosc humoru, ale miejsca ataków psów zdarzają się niesprowokowane jak i sprowokowane. A jak pies zacznie chronic siebie i stado czyli swojego człowieka i ugryzie to jest afera. A jak ugryzie dziecko to już w ogóle źle. A media nie napisza w tytule, że niewychowany bachor atakowal psa, a madka miała w dupie. Bo to nie będzie clickbaitowe. Napiszą l, że dziecko zostało pogryzione przez psa. A dlaczego? Bo
@StopSzczek w twojej główce my tak uważamy? Ciekawe xD To tylko twoje wizje w twojej głowie, bo tu jest jasno napisane, że czyjeś bachory prowokowały psa do ataku.
@4x80 jakby rodzice wychowywali swoje dzieci,, to też by nie było sytuacji. Dziwne, moje jakoś nie mają takich p--------h pomysłów, by drażnić swoje psy, a co dopiero obce.
@VZee ja swoich psów pilnuje i to samo zrobiła ta kobieta. A rodzice sa od pilnowania i wychowywania swoich dzieci. Ja powiem do swojego 60 kg psa "b--ń mnie" to piękny i łagodny pies, zamieni się w rozsierdzone i agresywne bydlę, które bez problemu i wahania będzie bronił mnie swoimi zębami, waga i siła. I będzie miał w dupie czy to żul, dzieciak czy g--------l. Zwykle warczenie i napięta postawa jest
@ameneos tak. Na szczęście pies zna jeszcze kilka komend od których może zależeć zdrowie napastnika. Umiejętność walki i b--ń u właścicielki też odstrasza.
@zenon_z_chorzowa1 to się nazywa wychowanie, dzisiaj bardzo niepopularne. Pozwolenie dziecku na odczucie konsekwencji swojego zachowania w warunkach kontrolowanych przez dorosłego. Bardzo polecam. A jakby jej pies, czy np. mój pies nie był wychowany, to byłyby kolejne doniesienia o atakach. Poza tym pies się nie musi bac dzieci. Pies może nie lubić dzieci, może być też reaktywny albo straumstyzowany. Albo zwyczajnie w-------a go cudze bachory.
@resuf: Bardzo możliwe. Pogadaj z normalnymi właścicielami, takimi co to i sprzątają po psie i dbają o swojego zwierza i otoczenie. Zapytaj jak ludzie reagują na stanowczy sprzeciw dotyczący dotykania ich psa, jak reagują na psa, który na spacerze cały czas jest kierowany komendami. Np. ja 3 dni temu nie pozwoliłam podejść jakiejś babci z dzieckiem, bo dziewczynka zawołała "pieeeeeesiooooo" i leciała glaskać i przytulać zachęcana przez babcię. Zakazałam stanowczo się
@VZee: A gdzie ja napisałam, że coś komuś zrobi? Nie myl zdarzeń w teorii z rzeczywistością. Nic nikomu nie zrobi, jeżeli nie wydam mu komendy. Wiesz ile kosztuje takie wytresowanie psa, żeby z łagodnej wielkiej kuli ciepła, zrobić agresywnego obrońce jednym słowem i niczym więcej? To nie tylko dziesiątki tysięcy złotych, to lata pracy z psem, 4 różnych specjalistów, wynajmowanie usług ekstra na wychodzenie kilka razy dziennie na spacer w
@VZee: On nie jest groźny. chyba że mu każę, kagańca nie będzie nosił na terenie wolnym od ludzi, mam w dupie to czy ty akceptujesz mojego psa, czy nie. Zbliżysz się do mnie, żeby zrobić mi krzywdę - pies skrzywdzi ciebie. Proste. to nie ma nic wspólnego z poczuciem zagrożenia. No, ale ty tego swoim móżdżkiem nie ogarniesz.
@zenon_z_chorzowa1: A ja jestem przeciwna niewychowanym bachorom, ale ich z miasta nie wyrzucę, bo nie mogę. I tak, taki pies powinien żyć w mieście, bo bachory są wyjątkowo uciążliwe. Ludzie nietolerują niewychowanych gnojków, a co dopiero zwierzę.
@VZee: no więc właśnie - po co masz mi robić krzywdę, albo do mnie podchodzić. Ale nie każdy ma takie podejście jak ty. Większość ma, ale zdarzyła się jednostka, która chciała mnie skrzywdzić, a dzięki temu psu czułam się bezpiecznie, bo mnie bronił.
@VZee nawet jakbyś nie mial zlych doświadczeń- masz pelne prawo sobie nie zyczyc kontaktu z czyims psem. Nie ważne, czy wazy 6 kg czy 60. A obowiazkiem właściciela jest zapewnić tobie i swojemu psu poczucie komfortu i bezpieczenstwa.
@zenon_z_chorzowa1 xD xD a skad taka teoria? Bo za bardzo dbam o psa i otoczenie?
Matylda Megara
W dwóch kwestiach to na pewno jestem wyjątkowa i inna niż wszystkie. PS. Kocham serniczek.
Urodzona optymistka, traktująca życie jak przygodę, nie cierpię marud, za to kocham leniuchów.
Bachory prowokowały psa do ataku do którego mogłoby dojść, gdyby nie wlascicielka.
W tym momencie przyzwalasz na to, aby sprawcy stawały się ofiarami.
Właśnie takie sytuacje mają codziennie miejsce, wiec na 99% to prawdziwa sytuacja.
Te twoje ofiary pogryzień, w znacznej części same do sytuacji doprowadziły. Jak te bachory dążące do ataku psa.
A jak pies zacznie chronic siebie i stado czyli swojego człowieka i ugryzie to jest afera. A jak ugryzie dziecko to już w ogóle źle.
A media nie napisza w tytule, że niewychowany bachor atakowal psa, a madka miała w dupie. Bo to nie będzie clickbaitowe.
Napiszą l, że dziecko zostało pogryzione przez psa. A dlaczego? Bo
To tylko twoje wizje w twojej głowie, bo tu jest jasno napisane, że czyjeś bachory prowokowały psa do ataku.
Ja powiem do swojego 60 kg psa "b--ń mnie" to piękny i łagodny pies, zamieni się w rozsierdzone i agresywne bydlę, które bez problemu i wahania będzie bronił mnie swoimi zębami, waga i siła. I będzie miał w dupie czy to żul, dzieciak czy g--------l. Zwykle warczenie i napięta postawa jest
Umiejętność walki i b--ń u właścicielki też odstrasza.
Robiłam. Przez lata byłam w stanie opanowac tego psa i nikt nie zna go tak dobrze, jak ja.
A jakby jej pies, czy np. mój pies nie był wychowany, to byłyby kolejne doniesienia o atakach.
Poza tym pies się nie musi bac dzieci. Pies może nie lubić dzieci, może być też reaktywny albo straumstyzowany. Albo zwyczajnie w-------a go cudze bachory.
Zapytaj jak ludzie reagują na stanowczy sprzeciw dotyczący dotykania ich psa, jak reagują na psa, który na spacerze cały czas jest kierowany komendami. Np. ja 3 dni temu nie pozwoliłam podejść jakiejś babci z dzieckiem, bo dziewczynka zawołała "pieeeeeesiooooo" i leciała glaskać i przytulać zachęcana przez babcię. Zakazałam stanowczo się
Nic nikomu nie zrobi, jeżeli nie wydam mu komendy. Wiesz ile kosztuje takie wytresowanie psa, żeby z łagodnej wielkiej kuli ciepła, zrobić agresywnego obrońce jednym słowem i niczym więcej?
To nie tylko dziesiątki tysięcy złotych, to lata pracy z psem, 4 różnych specjalistów, wynajmowanie usług ekstra na wychodzenie kilka razy dziennie na spacer w
I tak, taki pies powinien żyć w mieście, bo bachory są wyjątkowo uciążliwe. Ludzie nietolerują niewychowanych gnojków, a co dopiero zwierzę.
Ale nie każdy ma takie podejście jak ty. Większość ma, ale zdarzyła się jednostka, która chciała mnie skrzywdzić, a dzięki temu psu czułam się bezpiecznie, bo mnie bronił.