Media Defender, to organizacja antypiracka współpracująca m.in. z MPAA i RIAA, uruchomiła właśnie swój własny serwis z filmami video o nazwie "miivi.com, coś na wzór YouTube. Zamysłem tej organizacji jest łapanie osób, które będą tam zamieszczać oraz ściągać materiały chronione prawem autorskim.

Zdaje się, że pojawiło się w końcu rozwiązanie dla ludzi którym ISP blokuje całkowicie ruch p2p. Serwis Furk.net pozwala zdalnie pobrać plik .torrent na serwer, a potem za pomocą protokołu HTTP, pobrać plik na własny komputer.

TorrentSpy, jeden z największych trackerów Bittorrenta, nakazem sądu będzie zmuszony do monitorowania swoich użytkowników i stworzenia szczegółowych logów dotyczących ich aktywności. Potem musi przekazać je MPAA.

Jak zwykle kontrowersyjny serwis ThePirateBay.org, znowu postanowił wkurzyć Holywood. Na swojej stronie wejściowej umieścili dość kontrowersyjne logo z napisem "Pirates of the Internet: At Intellectual Property’s End". Pod logiem kryje się odnośnik do pirackich kopii najnowszego hitu Holywood, Piratów z Karaibów 3. Żeby tego było mało, w swoim internetowym sklepie, PirateBay oferuje koszulki z tym właśnie logo.

W publicznym oświadczeniu, oskarżyciel Håkan Roswall, wyraził się jasno, że zamierza postawić zarzuty przeciwko adminom serwisu ThePirateBay. Tobias Andersson nie jest nawet pod wrażeniem i wyraźnie oświadcza, że jeżeli w Szwecja wyda na niego wyrok, po prostu przeniesie się do innego kraju.