Moi drodzy, w nocy spotkala mnie niebezpieczna sytuacja. W nocy w trakcie snu moja partnerka zaczela sie krztusic/dlawic i nie mogla zlapac oddechu. Dlugo nie myslac zastosowalem chwyt heimlicha przez ok. 20-30 sekund, natomiast nie pomogl, poszkodowana zrobila sie wiotka (prawdopodobnie stracila wtedy przytomnosc). Wtedy juz opadlem z sil (przechodze przez przeziebienie aktualnie) i zsunela mi sie na podloge, ulozylem ja w postaci bocznej. Szybko obudzilem sasiadow mieszkajacych obok (5-10 sekund max),
@jaaak: Tego nie wiem, mialem okazje widziec osoby, ktore sie krztusily i wygladalo to u niej na taka sama reakcje. Stad przyszedl mi do glowy chwyt Heimlicha. Czy jakies resztki pokarmu/wydzielina z nosa nie mogla spowodowac zakrztuszenia? Przy pozycji bocznej na glebie tez zwymiotowala.
@krajzega: dzieki… stress na maksa… po calej sytuacji przytulilem WC na 1h zeby wymiotowac ehhh masakra
- Nie wiem jak zawołać wszystkich ludzi wypowiadających się w tym wątku.
Moi Drodzy, wracam do was z podsumowaniem sytuacji.
Dzięki za wasze obiektywne komentarze oraz dobre słowa. Do komentarzy na poziomie poniżej dna nie będę się odnosił.
Nie wiadomo co się stało mojej dziewczynie ubiegłej nocy. Ratownicy nie są od stwierdzania tego, ok. 5 minut przed ich przyjazdem moja dziewczyna odzyskała przytomność, a w momencie ich przyjazdu oddech był ustabilizowany i
@malinowa_chmurka: @bergero00: @lukan2460: @Elmaak: Dzięki. Dzięki również reszcie za wartościowe komentarze. Czas na wylogowanie I śledzenie wykopu z przyczajki.
Atak padaczki (toniczno kloniczny). Na badaniach krwi wyszedł niedobór potasu, po ok. miesiącu sytuacja się powtórzyła, też w nocy. Wtedy już nie miałem wahań co do konsultacji z neurologiem, co zresztą zasugerował mi również jeden z Mireczków, któremu bardzo dziękuje za pomoc i poświecony czas.
Po odłożeniu środków antykoncepcyjnych (zalecenie neurologa) oraz stosowania przepisanego leku od neurologa: Lamitrin, atak się już nie powtórzył. Lek nie wywołał jakichkolwiek widocznych efektów ubocznych, u niektórych
@krajzega: dzieki… stress na maksa… po calej sytuacji przytulilem WC na 1h zeby wymiotowac ehhh masakra
Moi Drodzy, wracam do was z podsumowaniem sytuacji.
Dzięki za wasze obiektywne komentarze oraz dobre słowa. Do komentarzy na poziomie poniżej dna nie będę się odnosił.
Nie wiadomo co się stało mojej dziewczynie ubiegłej nocy. Ratownicy nie są od stwierdzania tego, ok. 5 minut przed ich przyjazdem moja dziewczyna odzyskała przytomność, a w momencie ich przyjazdu oddech był ustabilizowany i
Treść została ukryta...
Pozdrawiam
Po odłożeniu środków antykoncepcyjnych (zalecenie neurologa) oraz stosowania przepisanego leku od neurologa: Lamitrin, atak się już nie powtórzył. Lek nie wywołał jakichkolwiek widocznych efektów ubocznych, u niektórych