Trzy miesiące temu szef zatrudnił dwie pracownice. Jedna to szara myszka, przez dwa lub trzy dni miała trening i potem robiła wszystko sama. Czasem pyta o pomoc, co jest zrozumiałe, przecież nie może wiedzieć wszystkiego. Natomiast druga to przebojowa 9/10, zadufana w sobie egocentryczka, narcyz, wszystko robi najlepiej, nigdy nie popełnia błędów. Przynajmniej tak uważa. Nadal jest w trakcie treningu, nie zna podstaw pomimo dwutygodniowego treningu
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył prawie 4 mln zł kary na spółkę Exito sprzedającą na pokazach urządzenia medyczne i AGD. Według regulatora firma wprowadzała w błąd głównie starsze osoby, zachęcając je fikcyjnymi loteriami i promocjami cenowymi.
A mnie zastanawiają ludzie którzy pracują dla takich firm... Przecież telemarketarzy wiedzą czym się zajmują. To nie sa debile i przecież zdaja sobie sprawę w co mogą wpakować nieświadomą niczego osobę. Rozumiem, że praca pracą, ale trzeba mieć chociaż krztynę przyzwoitości.
Theresa Kachindamoto. Jest ona najmłodszym z 12 dzieci wywodzących się od wodzów wioski w Malawi’s Monkey Bay. Po spędzeniu 27 lat jako sekretarka w miejskim college’u – poświęciła się doprowadzeniu do zakończenia praktyk małżeństw z nieletnimi wśród swoich ludzi.
Co za kobieta! W takiej społeczniści podejmować ryzyko, które może ją napiętnować, a nawet narazić. Jak czytam o takich ludziach to aż mi się głupio robi, że sama nie mam wiekszej odpowiedzialności publicznej...
Trzy miesiące temu szef zatrudnił dwie pracownice. Jedna to szara myszka, przez dwa lub trzy dni miała trening i potem robiła wszystko sama. Czasem pyta o pomoc, co jest zrozumiałe, przecież nie może wiedzieć wszystkiego. Natomiast druga to przebojowa 9/10, zadufana w sobie egocentryczka, narcyz, wszystko robi najlepiej, nigdy nie popełnia błędów. Przynajmniej tak uważa. Nadal jest w trakcie treningu, nie zna podstaw pomimo dwutygodniowego treningu