Wczoraj poległem ( ͡° ʖ̯ ͡°) nie da się opisać słowami, jak bardzo jestem wkurzony na siebie.
Postanowiłem, że od teraz nie będę liczył dni, bo za często sprawdzałem ile upłynęło i prawdopodobnie to doprowadziło do porażki.
Postanowiłem też, że co najmniej godzinę dziennie poświęcę na naukę języka i kolejną na czytanie książki, żeby nie siedzieć bez celu przy kompie i zamulać.
#nofapchallenge
Postanowiłem, że od teraz nie będę liczył dni, bo za często sprawdzałem ile upłynęło i prawdopodobnie to doprowadziło do porażki.
Postanowiłem też, że co najmniej godzinę dziennie poświęcę na naukę języka i kolejną na czytanie książki, żeby nie siedzieć bez celu przy kompie i zamulać.
#nofapchallenge
Jak czuję się teraz, trzydziestego dnia? Chyba zaczął się flatline, mam co raz to większą pokusę, każdy dzień jest mniejszą lub większą walką. Muszę znaleźć jeszcze więcej zajęć, które zajmą mi czas. Teraz uczę się nowego języka, spróbuję dodać jakąś większą aktywność fizyczną.
Jaki jest mój cel? Nie mam wyznaczonego dokładnego licznika dni, 90 roku etc. Zaczynając nofap myślałem o rzuceniu tego już na zawsze. Napewno czekam na dzień setny, nie pamiętam żebym w przeciągu ostatnich paru lat dobił do trzycyfrowej ilości dni abstynencji, bardzo mnie to motywuje.
Tymczasem