wsm pojechałabym sb na wakacje takie do hiszpani, w takim fotelu olinkluziv to byłam ostatnio 15 lat temu i bym sb wynajęła jakieś erbienbi z basenem na wyłączność i bym sb leżała w flamingowym kole na środku, no ale wsm samej pojechać to smutno i troche cykam sie no to bym pewnie zabrała mamełe, sfinansowała jej pobyt itepe itede, no ale kto kotem się zajmie? kota nie wsadze przecież ze mną do
nie rozumiem jak to niby działa że wszystko jest zrobione z atomów moja ręka jest przecież normalna a w ogromnym przybliżeniu niby składa się z malutkich elementów trzymających się w jakiś sposób i do tego te elementy są praktycznie puste w środku co ludzie jak ja mam traktować życie na poważnie jak jestem chodzącą tartą bułką sklejoną jakimś magicznym klejem
@LubiePieski: I tak i nie, w sumie to jesteś zlepkiem kwarków, czy tam leptonów, a jeszcze niżej to już cholera wie o co tam kaman, bo w gre wchodzą jakieś antycząstki, energie itp, ale fakt jakby się tak głębiej zastanowić to wszystko jest cholernie dziwne.
@LubiePieski: A to wszystko piszesz dzięki temu, że Twoje komórki nerwowe tworzyły, tworzą i będą tworzyć połączenia ze sobą dzięki temu mamy całą sieć która komunikuje się ze sobą za pomocą impulsów nerwowych i przekaźników chemicznych. Btw. W tym momencie w Twoim własnym "mikrokosmosie" zasuwają chociażby leukocyty, których podstawowym celem istnienia jest obrona naszego organizmu na poziomie komórkowym :)