#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki, jak sobie poradzić po rozstaniu z osobą, która mnie rzuciła z dnia na dzień, bez żadnych kłótni i kryzysów?
Wiem, że to głupota się pewnie wydaje, bo krótko to trwało. Poznaliśmy się przez tego słynnego tindera, w 3 miesiące facet wywrócił moje życie do góry nogami, czułam jakby trafił mi się los na loterii, od początku grałam w otwarte karty, raczej nie chciałam związku, to on pierwszy powiedział, że chce czegoś poważnego, mimo moich wszystkich wad, o których mu powiedziałam (bo ja mocno przegryw i fobia społeczna). Dla mnie był ideałem, z wyglądu, charakteru, zaradności, z pasji, identyczny humor, no było świetnie, poznał moich rodziców, pojechaliśmy razem na wakacje, mieliśmy zacząć się często spotykac, bo wracaliśmy na studia w jednym mieście (normalnie mieszkał jakieś 150km ode mnie), ja już prezent na dzień chłopaka kupiony, jakieś rzeczy do jego mieszkania tak samo, żebym nie musiała wozić od siebie, mnóstwo wspólnych planów, zainteresowań, pomysłów.. Wszystko jednak było za piękne żeby mogło być prawdziwe, stwierdził że nie jest gotowy do tego związku, zostałam sama, no i czar prysł, teraz nie umiem się odnaleźć w tym mieście, znowu ciągle czuje się źle, mdli mnie non stop i boli brzuch, nie mogę jeść, no ogólnie tragedia, jak sobie z tym radzić? Może macie jakieś leki bez recepty do polecenia na uspokojenie, które jakoś pomogą? Albo nie wiem, cokolwiek innego co pomoże się jakoś z tym pogodzić
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Mirki i Mirabelki, jak sobie poradzić po rozstaniu z osobą, która mnie rzuciła z dnia na dzień, bez żadnych kłótni i kryzysów?
Wiem, że to głupota się pewnie wydaje, bo krótko to trwało. Poznaliśmy się przez tego słynnego tindera, w 3 miesiące facet wywrócił moje życie do góry nogami, czułam jakby trafił mi się los na loterii, od początku grałam w otwarte karty, raczej nie chciałam związku, to on pierwszy powiedział, że chce czegoś poważnego, mimo moich wszystkich wad, o których mu powiedziałam (bo ja mocno przegryw i fobia społeczna). Dla mnie był ideałem, z wyglądu, charakteru, zaradności, z pasji, identyczny humor, no było świetnie, poznał moich rodziców, pojechaliśmy razem na wakacje, mieliśmy zacząć się często spotykac, bo wracaliśmy na studia w jednym mieście (normalnie mieszkał jakieś 150km ode mnie), ja już prezent na dzień chłopaka kupiony, jakieś rzeczy do jego mieszkania tak samo, żebym nie musiała wozić od siebie, mnóstwo wspólnych planów, zainteresowań, pomysłów.. Wszystko jednak było za piękne żeby mogło być prawdziwe, stwierdził że nie jest gotowy do tego związku, zostałam sama, no i czar prysł, teraz nie umiem się odnaleźć w tym mieście, znowu ciągle czuje się źle, mdli mnie non stop i boli brzuch, nie mogę jeść, no ogólnie tragedia, jak sobie z tym radzić? Może macie jakieś leki bez recepty do polecenia na uspokojenie, które jakoś pomogą? Albo nie wiem, cokolwiek innego co pomoże się jakoś z tym pogodzić
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
#wykopjointclub i #narkotykizawszespoko co ja mam robić na totalnej b----e i jestem głodny jak diabli ʕ•ᴥ•ʔ