Nie chce mi się w ogóle w relacje międzyludzkie. Zaczynam powoli brzydzić się ludźmi, może dlatego że moi współpracownicy dają mi mocno w kość.
Nawet nie mam siły korzystać z tych wszystkich gównoaplikacji randkowych. Większość facetów jest taka sama. O czym z nimi pisać? Jak zaczynam dyskusję o elektronach i masonach szybko urywają temat. Ja wiem, że nie jestem atrakcyjna, ale podobno jeżeli nawet jest się brzydkim to chociaż powinno się coś
Nawet nie mam siły korzystać z tych wszystkich gównoaplikacji randkowych. Większość facetów jest taka sama. O czym z nimi pisać? Jak zaczynam dyskusję o elektronach i masonach szybko urywają temat. Ja wiem, że nie jestem atrakcyjna, ale podobno jeżeli nawet jest się brzydkim to chociaż powinno się coś
No i zapytać o jakieś porady, na przyszłość.