O prorosyjskości PiS świadczy fakt, że będąc u władzy nie podnosi kwestii odszkodowań za straty wojenne w ludności, mieniu i utraconych ziemiach na wschodzie od prawnego spadkobiercy ZSRR - Rosji. Domaga się ich natomiast od Niemiec, od których Polska przejęła ok. 1/3 swego obecnego terytorium, w tym zagłebie miedziowe, 500-kilometrowy pas wybrzeża, zachodnią część Górnego Śląska, Warmię i Mazury z dużym potencjałem turystycznym itd. Polska straciła w wyniku działań Niemiec mniej niż

Lajsikonik