@vvvariacik w normalnym kraju tak, w kraju z dykty i gówna, gdzie dzieciaczkom z powodu koronawirusa podwyższa się stopnie na koniec roku o jeden w górę - nie.
Nudziło mi się i wystalkowałem jedną laske ze screena z przecieków matur na fb. Liceum o 7:34 w Rąbce zdrój (małopolskie) miało już zdjęcia arkuszy maturalnych z j. polskiego. Screen z II LO im. ks. prof. Józefa Tischnera w Rabce-Zdroju. Więc to nie tak, że przeciek był tylko na podlasiu. ( ͡°͜ʖ͡°) #matura
@vitkoovskyPrezydent Andrzej Duda okazał wsparcie tegorocznym maturzystom poprzez media społecznościowe nagrywając krótki filmik na Tik-Toku. Prezydent solidaryzuje się z młodzieżą w tym szczególnie stresującym dla nich czasie. Tymczasem Rafał Trzaskowski nie posłał swojego syna do Pierwszej Komunii Świętej. Nasz ekspert dotarł do źródła, które potwierdza, że wujek Rafała Trzaskowskiego jest absolwentem jednego z białostockich liceów, w którym dziś doszło do przecieków matur. Nie brak opinii, że Rafał Trzaskowski ma powiązania
@jmuhha gówno prawda. Może być bez gwiazdki i tak już bywało w zeszłych latach. A arkusze są pisane z 3-5-letnim wyprzedzeniem, więc taki temat mało prawdopodobny, bo nikt by go specjalnie nie zmieniał na miesiąc przed, bo koronawirus.
@yersey ta #!$%@? po prawej, serio? XDDD Przecież ona jest tak drętwa i #!$%@?ąca, że jedyne co potrafi, to zniechęcić, a nie czegoś nauczyć. Ta jej maniera, taka typowa "ą", "ę". Sto razy lepszą robotę robi Mietczyński, który nie zanudza na śmierć, tylko aż chce się go słuchać. Prostym językiem przekazuje najważniejsze fakty i przez to zostają a głowie, a nie wyparowują po chwili. Parę lat temu oglądałem go i do
#anonimowemirkowyznania Skąd bierze się na wykopie popularność opinii, jakoby 30% z matury podstawowej z matematyki było poziomem ameby i wystarczyła do tego tylko karta wzorów? Mam wrażenie, że osoby tak twierdzące 1) są z klas o profilu matematycznym 2) zdawały starsze, łatwiejsze matury Karta wzorów jest dużym ułatwieniem, ale do tego trzeba i tak posiadać pewną wiedzę matematyczną, która z czasem wyparowuje z głowy. Słyszałem nawet wykładowcę uniwersyteckiego, który przyznał się, że zesrałby się, a nie napisał dzisiejszą maturę z
@AnonimoweMirkoWyznania całe życie byłem debilem z matmy. Ledwo zdawałem z matmy, nie uczyłem się jej praktycznie wgl. Nauczyciele się litowali nade mną i dawali mi 3 na koniec jeśli poprawię jakiś tam sprawdzian. Siadałem i pisałem ze ściągami, a nauczyciel udawał, że tego nie widzi.
Szkołę kończyłem zaocznie i #!$%@?łem maturę z matmy. Powtarzałem ją po 3 latach. Uczyłem się do niej na 4 dni przed egzaminem z filmików na YT.
@kass123 serio pytasz, co REŻIMOWA stacja zrobi? Wypnie się na ciszę wyborczą. Ich prawo nie obowiązuje. Poza tym doskonale wiemy, jak działają sądy w tym kraju. Kara finansowa? Po takim zastrzyku jaki dostali od Adriana, mogą sobie na to pozwolić.
#anonimowemirkowyznania Was też ogarnia takie mega poczucie krindżu na weselach? xD Teraz na szczęście nie bardzo są, ale mnie wzięło na wspomnienia i tak: - dziwnie natapirowane, nalakierowane fryzury bab jak żywcem z biedy lat 90. - wodzirej, niby pasujący do klimatu, ale jak się obejrzy potem nagranie wodzireja na youtube, to ostra żenada xd - na niektórych są beznadziejne "śmieszne" zabawy, to nie na każdym na szczęście - dziwaczni wujkowie, często pod wpływem alkoholu
@AnonimoweMirkoWyznania każde wesele, na którym byłem to krindż nie z tej ziemii. Różowy co jakiś czas gada mi o cichym ślubie tylko ze świadkami, bez rodziny, gości, etc., a jakieś przyjęcie weselne ewentualnie za parę lat, jak będziemy mieć na to kasę, zamiast teraz ładować się w kredyty czy brać od rodziców. I takie rozwiązanie wydaje mi się najlepsze.
@calkowitybrakrozumu gorszego debilizmu już dawno nie czytałem. Przyjmijmy, że masz brata, który ma różowego, z którym jest powiedzmy od roku, ale nie znasz jej, bo brat mieszka w innej mieścinie i tak się złożyło, że nie przedstawił jej jeszcze rodzinie. Czyli nie zapraszasz wtedy brata albo zastrzegasz, że może się zjawić, ale sam, bo ty nie znasz tej jego cizi? A jego różowy to pedał w takim wypadku, bo pcha się
Ta pandemia pokazuje, że większość zajęć na uczelniach powinna być w formie zdalnej. Na 1,5h ćwiczeniach nie uczyłem się praktycznie niczego. Wychodziłem z nich z mindfuckiem. Prowadzący przez to, że grupa liczy ~20 osób, nie poświęcał mi wystarczająco uwagi, tracił czas na tłumaczenie komuś jakiegoś jednego zagadnienia, potem zrobiliśmy kilka przykładów i koniec ćwiczeń. Zleciało. Teraz robię samodzielnie ćwiczenia, potem dostaję rozwiązania z obszernym komentarzami dlaczego ma być tak, czemu nie tak. Drukuję je i czytam parę razy i olśnienie. Rozumiem coś, co wcześniej było czarną magią.
Konwersatoria, które do tej pory uważałem za bezsensowne, olewałem je, bo na jednym facet nie sprawdzał listy, u innego spałem, a jeszcze u innego mózg wyłączał mi się po 40 min, teraz nagle mnie zaciekawiły.
@grubypajonk za granicą pewnie niedługo zdalne nauczanie to będzie norma na wielu kierunkach. Przynajmniej część zajęć będzie prowadzona w ten sposób. Ale w tym kraju z dykty i gówna pewnie nic się nie zmieni i niedługo znów wrócimy do "normalności".
@duck_ U mnie też nie jest w niektórych przypadkach kolorowo. Jak mówiłem - są minusy.
Co nie zmienia faktu, że ten system edukacji jest już stary i potrzebuje zmian. Zastąpienie niektórych zajęć zdalnymi to powinien być pierwszy krok. A nie jest kolorowo, bo sytuacja była nagła i nie każdy był na to przygotowany. Nie każdy profesorek ogarnia komputery. Niektórzy mieli krótkie szkolenia, inni wcale. Gdyby uczelnie stopniowo zmieniały niektóre zajęcia na
@Likenavy sądzę jednak, że myślenie wielu rektorów będzie takie, że nie ma co na zdalne liczyć, bo wielu żyje jeszcze mentalnie w PRL-u i sobie nie pozwolą na coś takiego. Nie będą przyjmowali argumentów innych ludzi i uczelni, tylko zrobią po swojemu.
#matura