Już pomijając fakt wczorajszego cyrku, czyli przegranego meczu i radości Polaków, że „przynajmniej nie było wstydu”. K** wstyd był i to jaki, skoro się cieszymy, że chociaż raz nasza reprezentacja po prostu grała w piłkę.
Chcę jednak zwrócić uwagę na Probierza i jego ubiór. Otóż to co wczoraj zaprezentował to klasyczny przykład warszawskiego wieśniaka. Wyglądał wręcz groteskowo, zrobił sobie i marce ciuchów reklamę a p0laczki „uhuhu, a trener Holandii w podkoszulku, wieśniak
Chcę jednak zwrócić uwagę na Probierza i jego ubiór. Otóż to co wczoraj zaprezentował to klasyczny przykład warszawskiego wieśniaka. Wyglądał wręcz groteskowo, zrobił sobie i marce ciuchów reklamę a p0laczki „uhuhu, a trener Holandii w podkoszulku, wieśniak
Moja kolekcja książek, nadal rośnie a mniej czasu na czytanie eh