@mnlf: sprawa odbyła się w sądzie beze mnie, jak napisałam zmieniłam adres zamieszkania. nie otrzymywałam żadnych poleconych, ale mieli cały czas mój aktualny numer telefonu kontaktowego.

@Indoctrine: na początku zabrali mi 50 tys. zł z konta.
następnie zostało to zwrócone, a zabrano - 800 zł.
dług naliczony za rzekomo nie oddany modem wynosi - 300 zł. reszta to opłaty firmy windykacyjnej.

@Indoctrine: może zablokowali środki zniknęły, ale wróciły, powiedzmy że oprócz stresu, temat zamknięty.
ale w tym momencie jest zajęte 800 zł i żadna ze stron nie chce pomóc, orange wysyła do firmy windykacyjnej, firma windykacyjna do orange. skoro ewidentnie zawiniła firma orange to chyba oni tą sprawę powinni rozwiązać?

@decentralizacja: po pewnym czasie 50 tys.zł wróciło. zajęte jest teraz 800 zł.

@positive_rate: 50 tys. zostało najwidoczniej zabkolowane, wróciło po ok tygodniu z powrotem na konto i ten temat uważam za zamknięty.
bardziej mi chodzi o to, że orange uważa, że to w moim interesie leży wyjaśnienie tej sprawy u firmy windykacyjnej i odzyskanie 800 zł (300 zł - rzekomo za nieoddany modem - dostałam pismo od orange w którym informują mnie, o anulowaniu noty obciążeniowej na te 300 zł, reszta toPokaż całość

@SeriouslyDude: ale zabrali 800 i nie poczuwają się, żeby oddać.
nie będę ponosić nawet złotówki kosztów za cudze błędy.

@SebaOnePL: kwota została naliczona na skutek błędu orange- nie słusznie naliczonego długu, to chyba oni tą sytuacje powinni odkręcić? kwota długu nie jest za wysoka, jej w ogóle nie powinno być.

@Zabatrawiasta: mam prosty dowód- akt notarialny sprzedaży domu.
tak zrobie.

@bizonsky: omg. polecam przeczytać jeszcze raz.
szarpie się z orange od ponad miesiąca.
kwotę z konta oszczędnościowego zwrócili, ale zostało jeszcze ok 800 zł.

@JanekDoe: nie wiem czy mogę to nazwać "daniem ciała", umowa wygasła, rozliczyłam się, na dodatek napisałam do nich maila z prośbą o potwierdzenie czy wszystkie moje należności zostały uregulowane i dostałam wiadomość, z potwierdzeniem- z zerowym saldem konta i protokołem zdania sprzętu. więc nie przeszło mi przez głowę, żeby zaktualizować tam swój adres, tym bardziej, że mieli aktualny telefon. z czystym sumieniem zamknęłam wtedy sprawę z orange. tak mi sięPokaż całość

@hrumkel: widzisz przez ponad miesiąc napisałam 4 oficjalne pisma i odbyłam wiele rozmów telefonicznych i nic.
dziś dostałam od nich rano pismo, w którym stwierdzili po raz kolejny, że to w mojej gestii leży wyjaśnienie tej sprawy z firmą windykacyjną.
z bezradności wrzuciłam tu link do swojego postu. nie spodziewałam się, że aż tak się rozniesie.

po dwóch godzinach orange odezwało się samo. sprawa dostała nagle status pilnej. koniecznie chcąPokaż całość

@JanekDoe: w komentarzach na fb orange od początku przyznaje się do swojej winy, nie uznając jednocześnie tego, że to oni powinni problem rozwiązać. od ponad miesiąca chciałam polubowne rozwiązać tą sprawę.
dziś rano dostałam od nich pismo z którego po raz kolejny wyczytałam, że to ja jestem stroną która powinna wyjaśnić sprawę z firmą windykacyjną, którą na mnie nasłali sprzedając nieistniejący dług i moje dane osobowe.
dlatego wykopałam swój postPokaż całość

@JanekDoe: nie doręczono mi - cała korespondencja odsyłana była na mój stary adres. dowiedziałam się kiedy "zniknęło" mi z konta 50 tys. wyobraź sobie stres, który przeżyłam. nie byłam w stanie wyszukać numeru telefonu do banku. myślałam, że ktoś mi się włamał na konto bankowe. nie było historii. nic.
po telefonie do banku, odesłali mnie do firmy windykacyjnej, ta do orange itd.
po wysłaniu do firmy windykacyjnej protokołu zdawczo-odbiorczego iPokaż całość

@czarnoziem: to ciekawe, że nie ma dostępu, ponieważ w ciągu dwóch czy trzech godzin od zamieszczenia tu mojej sprawy orange samo do mnie zadzwoniło i oznajmiło, że chce jak najszybciej zakończyć moją sprawę.
post tu wrzuciłam z bezsilności, bo rano dostałam odpowiedź na swoją 3 albo 4 reklamacje z informacją, że owszem błąd popełnili, ale naliczenia kosztów windykacyjnych mam wyjaśniać sama.
nie wiem jakich dowodów oczekujesz, pisma z orange oPokaż całość

@malomaligno: było tak jak mówisz zablokowali 50k, zostało mi te minimum, które musieli zostawić i które mogłam wypłacić wyłącznie w placówce. później 50k wróciło (po ok. półtora tygodnia), a zajęte zostało 800 zł i tak już cały czas jest, czyli ok miesiąc. mimo oficjalnego anulowania noty obciążeniowej orange za modem - 300 zł z dn 23.03, reszta to koszty windykacji. to nawet tych 300 póki co nikt mi nie zwrócił.Pokaż całość

@czarnoziem: 50k zostało zablokowane, więc nie mam absolutnie żadnej adnotacji na koncie bankowym. dlatego tak duży stres przesyłam logując się na konto w banku i orientując się, że zniknęły moje oszczędności. myślałam, że ktoś włamał mi się na konto. po przesłaniu do firmy windykacyjnej protokołu zdawczo-odbiorczego oraz pisma z orange o anulowaniu tej noty, 50k pojawiło się na koncie w ciągu tyg., a pobrano kwotę tych ok. 800 zł naPokaż całość