Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka.
Pewien mocy swojego samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział:
@Kaser: w razie wojny to chyba w "sosnowym garniturze" by byli. Pomyśl przez chwile ,że zanim ogłoszono by mobilizacje i zostało przeszkolone stado niedojd w posługiwaniu się bronią to byłoby już po konflikcie...