@bisu: z perspektywy kilku lat mogę dać Ci jedną radę - nie rób tego. Dostaniesz się bez problemu, a z czasem stwierdzisz dwie rzeczy: 1. Doktorat nic nie daje/na nikim nie robi wrażenia (chyba, że zdanie babci i dziadka ma tu kluczowe znaczenie), 2. Gdyby energię z doktoratu i pracy jako asystent włożyć w biznes i rozwój to będziesz bogaty, a na uczelni na nikim nie zrobi wrażenia (a właściwie czego
Jakbym był producentem tego programu to wywaliłbym tych psychologów, bo dwie pary w tym sezonie kompletnie do siebie nie pasują #slubodpierwszegowejrzenia
Mirki wyobraźcie sobie taką sytuację z dzisiaj z Biedronki. Stoje sobie w kolejce, a przedemną dwie Ukrainki. Mówią coś po ukraińsku (lub rosyjsku, nie umiem jeszcze ich rozróżnić). Niezbyt rozumiem o czym i staram się nie słuchać. Patrze co kupiły, a tam ziemniaki, pierś z kurczaka i pierczarki. No nic, stoję w tej kolejce, pani już je kasuje, a ja wykładam swoje towary. Przychodzi do zapłacenie, to pierwsza Ukrainka (taka koło 40,