@ameneos: nade mną nikogo nie ma (poddasze), pode mną i obok żywej duszy na 10 metrów. Przede mną blok developerski i balkon na balkonie xD. Raczej nikomu nie szkodze.
@luk04330: jeśli chcesz tylko zabezpieczyć bezobsługowo - metale szlachetne. Niezależnie od kwoty. Nie licz na zarobek, będzie natomiast bezpiecznie. Złoto każdy kupi barterem, nawet jak systemy monetarne znikną.
@luk04330: moim zdaniem tak. Sytuacja geopolityczna jest zbyt niestabilna na długoterminowe prognozy, jednak zdrowy rozsądek podpowiada mi, że cokolwiek nie dupnie to rynek elektroniki ciągle będzie miał popyt na metale szlachetne. Można "trochę" stracić ale szczerze mówiąc - bardziej boje się oscylacji złotówki, dolara, euro i krypto.
Raz jeszcze powtarzam - metal to zamrożenie finansów, nie inwestycja. Nie licz na zysk.
@Espance: na złocie można robic spekulacje i przy ogromny szczęściu wyjść na plus lepiej niż na krypto.
Ja się nie bawie w shorty i spekulacje, złoto trzymam od 2018 roku i sukcesywnie dokupuje, nawet nie licząc zysków czy strat. Leży w sejfie poza miejscem zamieszkania, raz na kwartał dorzucam i nie myślę ile to warte. Więcej zarobię w godzinę klikając na komputerze niż pasywnie.
Mirasy z #programowanie, rekrutuję się do software housu (80 kilka osób) i jestem po rozmowie HRowej i technicznej. Dostawałem dobre feedbacki i teraz jestem umówiony na rozmowę finałową z CEO tego SH. Czego mogę się spodziewać na takiej rozmowie? Zaplanowali ją na 30 minut. Stanowisko mid java.
@arcio1: HR sprawdził Cię miękko, tech-call sprawdził Cię twardo. Teraz pozostaje tylko walidacja Twojej wizji, Twoich celów i osobowości. Często robią to osoby C-Level, co dobrze świadczy o organizacji. Nie bój nic, nie musisz się przygotowywać do takiej rozmowy, w zasadzie to formalność. Idź na luzie, bądź pewny siebie, nie daj sobie wejść na głowę. Pokaż jasno, że też masz cele (poza finansowymi) w tym zatrudnieniu, np. rozwój albo chęć
Dostałem ostatnio od klienta parę "subtle hints" ( ͡°͜ʖ͡°) że mogliby mnie wziąć bezpośrednio bez mojej kontraktowni jako pośrednika. Miałbym płacone w funtach, a nie śmieciówce złotówce i pewnie wynegocjowałbym zauważalnie więcej niż mam teraz. Przechodząc do sedna, w kontrakcie który podpisałem nie ma nic o zakazie konkurencji (serio), czy w takim
#anonimowemirkowyznania Mam bardzo dziwny i intymny problem najwyraźniej, więc jak ktoś sie brzydzi intymnością to może już przestać czytać. Od zawsze miałem takie małe jasne krostko/kropki na napletku i nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale ostatnio sobie uświadomiłem, że to jest przecież opryszczka. Nigdy to nie bolało ani nie widać tego bez przyjrzenia się, po prostu sobie było. Prawiczek here więc odpadają wszystkie sposoby zakażenia się płciowego, a higiena utrzymuje bardzo
@StoSloty1488: cała, choć taras wygląda jak po imprezie integracyjnej kibiców Wisły i Cracovii, szkody na jakieś 600 zł. Wolę aby zwiało kwiatki i donice niż dachówkę.
@Piterwju: robię własny inteligentny system zarządzania domem na arduino, dłubie w drewnie meble, rozkręcam side biznes w tematyce eventowej, sprowadzam do pionu p0lki na tinderze, nagrywam muzykę w domowym studiu
@Felixu: zależy czy patrzmy na obraz rzeczy obiektywnie czy subiektywnie. Subiektywizm w tej materii prowadzi do samogwałtu tudzież onanizmu bądź też hedonizmu, obiektywizm natomiast do zbytniego narcyzmu lub czającego się po drugiej stronie ostracyzmu osobowego. Stąd też nie mam podstaw by mówić o stronie obiektywnej. Subiektywnie więc sprawę ujmując chce mi się a różowy śpi. Choć w globalnej perspektywie nie jest źle...
Mam opcje na medyczną marihuanę - potwierdzony (i ostry) bruksizm, zespół cieśni nadgarstka i AZS. Coś sobie z tego wybiorą w klinice.
Jak wygląda kwestia odmiany na którą dostaje się receptę? Konkretne preparaty są przypisane do konkretnych schorzeń czy mogę z lekarzem na kolejnych wizytach próbować różnych wersji żeby dobrze ustawić leczenie?
@Reevo: Mam podobne obawy przed rozpoczęciem leczenia. Mam zdiagnozowane stany lękowe napadowe ze stanami wazodepresyjnymi, lekarz proponuje leczenie medyczną marihuaną. Z doświadczenia wiem, że wolę Sativa bo napędza mnie działaniem i mocno poprawia byt, jednakże Indica byłaby najlepsza na sen gdy boli i ma się dość.
Taktyczny komentarz bo sam nie wiem, jak ma wyglądać recepta i sam wywiad.
@pu100stan: to trzeba się było uczyć w kąkuter klikać za młodu a nie piłka i boisko non stop. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@milkaziomek: nie, nie Saska, te osiedla developerskie to jak od kalki.
@Jamniki2: @MagikLOL: oj tam oj tam, zależy od typu przecież. Nie zapalę przecież mocnej indica z samego rana, lekka sativa natomiast
@ameneos: nade mną nikogo nie ma (poddasze), pode mną i obok żywej duszy na 10 metrów. Przede mną blok developerski i balkon na balkonie xD. Raczej nikomu nie szkodze.