Ma ktoś nawilżacz powietrza w domu? Spełnia swoją rolę? Polecacie jakiś konkretny model, a jakiś odradzacie? Takie coś wystarczy http://www.euro.com.pl/nawilzacze/raven-en002.bhtml ? - czy tak jak z chodzeniem po bułki, trzeba zainwestować żeby mieć pożądany efekt?
- 10
Bożesz, ja to serio przejawiam najprawdziwszą #logikarozowychpaskow i nawet nic na to nie mogę poradzić.
Logika mojego mózgu jest taka:
- miły, fajny facet który chyba nawet się mną interesuje - meh, nuda, nie chcemy go
- koleś który ma mnie totalnie w nosie - tego chcemy, mój ci on!
I, k---a, teraz co -.-
Logika mojego mózgu jest taka:
- miły, fajny facet który chyba nawet się mną interesuje - meh, nuda, nie chcemy go
- koleś który ma mnie totalnie w nosie - tego chcemy, mój ci on!
I, k---a, teraz co -.-
konto usunięte via Android
- 13
Taka oto dziurka zrobiła mi się w podłodze. Da się to czymś zalepić czy trzeba wymienić całą podłogę?
#kafelki #pytanie #remont #niebieskiepaski #januszebudownictwa
#kafelki #pytanie #remont #niebieskiepaski #januszebudownictwa
@ChomiczaKrolowa: najlepiej wymienić całą płytkę, ale jak to jest pod szafką to powinno wystarczyć
@destabilizacja: i tak jakoś tak pusto na nocnej
Zimno? Wracamy po przerwie! Rozdajemy 5 par rękawiczek z wełny alpak, oraz 5 breloczków!
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=39034693
Przeprowadzimy dwa losowania: Aby wziąć udział w losowaniu rękawiczek prosimy o zaplusowanie tego wpisu, oraz o dodanie komentarza dowolnej treści ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do udziału w losowaniu breloczków
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=39034693
Przeprowadzimy dwa losowania: Aby wziąć udział w losowaniu rękawiczek prosimy o zaplusowanie tego wpisu, oraz o dodanie komentarza dowolnej treści ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do udziału w losowaniu breloczków
- 179
Jak czytam wpisy o związkach, to wiecie co mirki? Myślę sobie, że to niesamowity wygryw poznać kogoś na stałe w wieku licealnym. Nie ma wtedy całego tego wyrachowania, kalkulowania, podchodów, strategii (co tu niektóre niebieskie wypisujo to głowa mała). Po prostu poznajesz ludzi na luzie, nawet nie myślisz o nikim w kategorii związku a co dopiero stałego uczucia, jak przychodzi to jest naturalne, a nie wywołane strachem przed byciem tfwnogf/bf. Bez przechwalania
Infinity
- do 300 znaków
- Kraków
Witam. Pisze anonimowo bo niektorzy tutaj znaja mnie i mojego #rozowypasek osobiscie.
Moj problem wydaje sie blahostka w stosunku do tego co niektorzy tu pisza, bolcach na boku, rozstaniach, itp, jednak przydala by mi sie jakas porada. Ale zaczne od poczatku.
W domu przede wszystkim ja gotuje, bardzo lubie gotowac i mysle ze robie to dobrze, efektywnie i bardzo smacznie. Uwielbiam eksperymenty kulinarne, nigdy nie korzystam z przepisow - po prostu wyobrazam sobie jak ma wygladac potrawa koncowa i wtedy juz calkiem prosto zaplanowac jak dojsc do takiego efektu. Czasem oczywiscie cos nie wyjdzie, np. zasiedze sie na Mirko i cos sie przypali. Jezeli chodzi o gotowanie to jestem perfekcjonista, strasznie mi wtedy cisnienie skacze, chce od razu wywalac calosc zarcia do kosza najlepiej i zaczynac od nowa, jestem na siebie w-------y, itp. Tu z pomoca przychodzi moj rozowy pasek ktory zawsze w takich wypadkach mnie pociesza, uspokaja i z usmiechem wszystko zjada, za co jestem zreszta bardzo wdzieczny.
Czasem (raz na kilka tygodni) jednak to mojego rozowego nachodzi ochota na gotowanie. Na poczatku bardzo mnie to cieszylo - ogolnie rozowy ma pewne problemy z pewnoscia siebie gdy przychodzi do tego zeby samemu cos wymyslic, zaplanowac i wykonac - wiec uznalem, ze gotowanie to swietny trening w tym kierunku. Problem jest jednak w tym, ze rozowy nie wybierze sobie do gotowania czegos prostego typu schabowy ze zasmazana kapusta i ziemniakami. Nie wiem, moze wiedziona ambicja ze ja gotuje fajne rzeczy sama rowniez chce robic cos "zapierajacego dech w piersiach". Konczy sie to jednak bardzo slabo. Rozowy spedza w kuchni calutki dzien (przez co obiad jest na kolacje albo pozniej), wydaje kupe kasy na "fancy" skladniki (np. 40 funtow za jeden obiad - w kraju gdzie srednia rodzina tygodniowo na jedzenie wydaje funtow 60), a koniec koncow i tak jej nie wychodzi to co sobie zaplanowala, malo tego ze nie wychodzi tak jak ona chciala, to jest po prostu kompletnie niezjadliwe.
Dotychczas rowniez zawsze staralem sie zjesc to z usmiechem na ustach i chwalac jej kuchnie, no ale ile mozna? Zreszta wepchanie tego jedzenia do zoladka to najmniejszy problem, ale najbardziej zal czasu ktory spedza gotujac kiedy juz za to sie zabiera. Zaczac gotowac obiad o 9 rano, konczyc o 9 wieczor, wszystko po to, zeby ugotowac cos co jest po prostu niesmaczne... a ile ciekawych, fajnych rzeczy moglibysmy wspolnie przez ten czas zrobic?
https://www.youtube.com/watch?v=0ac_G-8qDHM