#motoryzacja #wypadek #samochody #samochody #kierowcy Cześć, mam takie pytanie, mianowicie jechałem dzisiaj w nocy drogą przez którą przebiegają tory tramwajowe i omal nie doszło do zderzenia, gdyż zapatrzyłem się i nie widziałem nadjeżdżającego tramwaju z mojej lewej strony. Sygnalizacja świetlna nie działała, a ja zamiast zachować ostrożnośc wryłem się centralnie pod koła tramwaju. Zauważyłem go dopiero wtedy kiedy byłem dosłownie na środku jego torów, może jakieś 3 metry od niego, szczęście że
@Gilliard_To_Nie_Ja: Tramwaj odjechał to znaczy, że nikomu w środku nic się nie stało podczas jego hamowania. Motorniczy musiałby zgłosić sprawę na policję i na podstawie nagrań z kamer zostałbyś ukarany. Myślę, że jest to mało prawdopodobne.
Tramwaj odjechał to znaczy, że nikomu w środku nic się nie stało podczas jego hamowania. Motorniczy musiałby zgłosić sprawę na policję i na podstawie nagrań z kamer zostałbyś ukarany. Myślę, że jest to mało prawdopodobne.