Ludzkość od zarania dziejów robiła czasem rzeczy absurdalne. Ale jeśli mamy wybrać największy masowy kretynizm doprawadzający do wyrzucenia w błoto 717 275 852 dolary to #bitcoin.
Zastanówcie się, ludzkości brakuje mocy obliczniowej żeby eksplorować kosmos, wynajdywać leki, wyszukiwać prawidlowości w informacjach zebranych przez ludzkość i wiele wiele innych... a za 717 milionów dolarów ludzie nakupowali sprzętu i zużyli energii żeby wykreować nową walutę bez pokrycia. żeby "zgadnąć liczby" dające
Zastanówcie się, ludzkości brakuje mocy obliczniowej żeby eksplorować kosmos, wynajdywać leki, wyszukiwać prawidlowości w informacjach zebranych przez ludzkość i wiele wiele innych... a za 717 milionów dolarów ludzie nakupowali sprzętu i zużyli energii żeby wykreować nową walutę bez pokrycia. żeby "zgadnąć liczby" dające

Otóż nazwałbym proces kopania jako socjal dla maszyn.
Maszyna zamiast wziąć się do roboty pożytecznej dla gospodarki ludzkości i świata, to dostają świeżo "wydrukowaną" wirtualną walutę za to że "żyją i żrą", dostają nowo wykreowany z powietrza pieniądz za marnowanie zasobów na zgadywanie kodu.
Kopanie bitcoina to combo absurdu, socjalu dla maszyn za nieużyteczne obliczenia i drukowania nowej waluty fiducjarnej bez pokrycia za astronomiczne koszty
Po to waluty były wymienialne na złoto żeby za papierek dostać coś z realna wartością, użytkowe.
@m00n rozumiesz że ja piszę o marnotrawstwie przy kopaniu a nie o samym bitcoin. Czy na prawdę nie wyrażam się jasno?
@WeselnyGiermek00 piszę o kopaniu a nie o samej walucie, znam zalety waluty
Oczywiście. Po to delegalizuje się żarówki na rzecz używania energooszczędnych świetlówek i ledów.
@decentralizacja: PRoblem w tym że liczą tylko po to by dostać bitcoina za darmo, a samo liczenie to nie jest praca w rozumieniu gospodarki, licząc nie powiększają bogactwa, licząc nie robią usług, licząc nie pchają świata do przodu, tylko liczą bezsensu i żrą, aż dostaną za darmo nowo wykreowany pieniądz z powietrza.
Mnie pytasz? A google Ci nie powie?
A Ty dalej o bitcoinie a nie o kopalniach bitcoinów? Nie chcesz zrozumieć o czym pisze?