Witajcie Mirki! Moja historia wygląda następująco:
Mam 25 lvl, mieszkam w Krakowie, z powodu rozmaitych przeszkód (#przegryw) nadal męczę studia (nietechniczne), które nie bardzo mnie interesują i patrząc z perspektywy czasu widzę, że pójście na nie to był DUŻY błąd. Jednakże, jako że jestem już dość blisko końca, postanowiłem dociągnąć je do finiszu, mimo że często mam ochotę rzucić to wszystko w cholerę i wyjechać, niekoniecznie w Bieszczady ( ͡° ͜ʖ
Mam 25 lvl, mieszkam w Krakowie, z powodu rozmaitych przeszkód (#przegryw) nadal męczę studia (nietechniczne), które nie bardzo mnie interesują i patrząc z perspektywy czasu widzę, że pójście na nie to był DUŻY błąd. Jednakże, jako że jestem już dość blisko końca, postanowiłem dociągnąć je do finiszu, mimo że często mam ochotę rzucić to wszystko w cholerę i wyjechać, niekoniecznie w Bieszczady ( ͡° ͜ʖ
proszę o zawołanie