Nie ma to jak wrócić znów na mirko. Nabieram tego mirkowego tlenu teraz głęboko w płuca i wreszcie czuję, że żyję. Miło móc znów się do was móc odezwać, dopiero przed chwilą udało mi się wyrwać z grobu.
@Felonious_Gru: wiesz, trzeba mieć złą wolę żeby nie zrozumieć mojego wpisu, że chodzi mi o skręcanie :) ale spoko, mądry zrozumie, a głupiemu to i referat będzie mało :D
dziś w godzinach popołudniowych lub wieczornych powinien do nas wrócić wielki człowiek i prawilny mirek @shido, którego geniusz jest dla niektórych nadal niezrozumiały, radujmy się więc i czekajmy na jego powrót w miłości i harmonii (。◕‿‿◕。) łapcie po ciastku #bojowkashido #shidocontent
Postęp jest jak stado świń. I tak należy na ów postęp patrzeć, tak go należy oceniać. Jak stado świń łażących po gumnie i obejściu. Z faktu istnienia tego stada wypływają rozliczne korzyści. Jest golonka. Jest kiełbasa, jest słonina, są nóżki w galarecie. Słowem, są korzyści! Nie ma co tedy nosem kręcić, że wszędzie nasrane.
Ginden (pol. Gnida, Gnój, Gnidziak) to sudecki pomniejszy demon lewacki. Występuje zwykle pod postacią kruka lub homoseksualnego, owłosionego diabełka. Podług legend Gnida jest diablikiem prześladującym głównie rejentów i asesorów. Zmazuje przekreślenia w formularzach KRS, miesza numery ksiąg wieczystych i bałagani w ewidencji gruntów. Dzierży Trójząb Relatywizmu, którym psoci i drażni Sprawiedliwość, warkotliwie piszcząc "Każdy przypadek jest inny, powinniśmy brać pod
@FilozofujacaCalka: część pewnie będzie się zastanawiać - ale jak to, tylko Gnida potrafi czytać i pisać? Przecież nierzadko czytam posty LewakujacejCałki.
Już odpowiadam.
Otóż demoniczne moce lewaków pochodzą od diabła lub reptilian czuwających wężowych istot. Lewaki nie potrafią co do zasady czytać ani pisać i gdy widzą litery bezwiednie uderzają w klawiaturę krzycząc "SOCJALIZM AAAA". Wtedy to przywołany diabeł nadaje obrzydliwą moc ich klepaniu. Kiedy czytacie lewackie brednie, czytacie słowa
@spatsi: Wyobraź sobie śmierć, pustkę, samotność, żal i smutek. Tak wygląda socjalizm. Przychodzi nocą i poranku. Drze naszą skórę swoimi socjalistycznymi pazurami. Nie pozwala o sobie zapomnieć. Hej, zapłać VAT w książce, hej zapłać akcyzę w wódce, hej oddaj dziecko do państwowej szkoły gdzie nauczymy go, że skoro dwie ryby mogą być homoseksualne to homoseksualizm człowieka jest normalny. Wszystko co dzieje się wokół nas jest tylko emanacją wirtualnej rzeczywistości słanej
No dobra. Do godziny 00:00 dnia dzisiejszego, tj. 17.08 br. zbieram plusy. Po tym czasie wstawię rozdział analityczny swojej pracy magisterskiej nt. mikrobloga. Praca została zaakceptowana przez promotora i jest już wydrukowana i czeka na swoją obronę. Z wiadomych przyczyn pozakrywałem najważniejsze dane.
Ostatni dzień pracy na wykopalisku dziś. Minionej nocy jakiś goblin próbował się zakraść do mojego prowizorycznego obozu i ukraść mi notatki z badań. Zostałem zmuszony wystrzelić w niego z kuszy, którą podarował mi @anonim1133.
Z wykopaliska będę musiał wyjść dzisiaj między 18:00 a 19:00, by dotrzeć do mirkowego domu przed zachodem słońca. A jutro będzie trzeba zredagować notatki i je opublikować. Jestem zmęczony tą
Nie ma to jak wrócić znów na mirko. Nabieram tego mirkowego tlenu teraz głęboko w płuca i wreszcie czuję, że żyję. Miło móc znów się do was móc odezwać, dopiero przed chwilą udało mi się wyrwać z grobu.
źródło: comment_G3l2Nwe89TkRCNwMiKzqj46xPXkTeZSC.jpg
PobierzPozdrawiam Shido!
źródło: comment_oqmEYhXmtmlhydbTnG4nTPTe7oDGKOK9.jpg
Pobierz