Wczoraj usłyszałam od pewnego chłopaka, że jestem staroświecka ( ಠ_ಠ) Dlaczego? Bo nie przepadam za facetami, którzy ciągle imprezują, piją i palą(nienawidzę jak facet pali) i nie mają żadnych perspektyw na przyszłość. Bo zamiast na piwko wole iść do restauracji, na spacer albo jakoś inaczej spędzić czas. Bo szanuję mężczyzn i tego też od nich wymagam w moją stronę, bo nie toleruję jak facet przeklina i zachowuje się jak
@Vastusia: Jako niebieski chciałbym poznać różowego o takich właśnie "wymaganiach" wobec przyszłego partnera.
I wcale bym się nie zdziwił, gdyby ktoś nazwał mnie "staroświeckim", bo z pełną świadomością nie wpisuję się w obecne ekstrawertyczno-konsumpcjonistyczne kręgi.
Trzeba po prostu zaakceptować to, że nasza grupa docelowa jest stosunkowo mała i trzymać się swoich zasad. A inni nie mówią co chcą.
@Vastusia: Poza tym porażające jest to jak komentujący spłycili szerszy problem prezentowania sobą konkretnych wartości do "bluzy z adidasa" i "wyjścia na piwo".
@swinkapl: Z tym Tinderem nie ma co popadać w skrajność. Normalni ludzie też tam się znajdą, chociażby dlatego, że mogą nie mieć czasu na poznawanie ludzi w realu albo mają po prostu bardziej introwertyczną naturę.
#anonimowemirkowyznania Mireczki, potrzebuję jakiejś książki psychologicznej o samoakceptacji w związku. O tym jak źle to wpływa na związek i w jaki sposób pracować nad swoją niską samooceną.
Próbuję coś stworzyć, a cały czas mam poczucie zwątpienia. Nie jestem zazdrosny o innych. Ale nie mogę zaakceptować tego, że drugiej osobie na mnie zależy. Pomimo tego, że w niektórych momentach to zauważam. Mój mózg nie potrafi tego zaakceptować i po jakimś czasie następuje zwątpienie
@AnonimoweMirkoWyznania Powiedz mi, czy nie jest przypadkiem tak, że robisz wszystko, aby nie doprowadzić do kłótni w związku i wychodzisz z założenia, że jeśli ta druga osoba będzie NON STOP zadowolona, to wszystko będzie się dobrze układać.
Nie ma nic gorszego dla dorastającego chłopaka niż romantyczna wizja świata, z którą wchodzi w dorosłe życie. Świata, w którym autorytety żeńskie uczą Cię pierdół o kobiecej empatii i o tym, że ich miłość jest bezinteresowna. Skutki? W dorosłym życiu, po brutalnym zderzeniu z rzeczywistością człowiek staje się nieprzystosowany do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Zaczyna się poszukiwanie odpowiedzi... Wówczas należy zrewidować swoje poglądy i rozpatrywać zachowania ludzkie w kontekście zachowań znanych ze
A druga sprawa jest taka, że warto wyrobić w sobie swobodę w kontaktach seksualnych, bo jeden numerek w relacji damsko-męskiej będzie warto o wiele wiele więcej, niż godziny #!$%@? na początkowym etapie znajomości. To wytwarza więź.
Bzdura! A później będzie rozczarowanie, jak motylki miną po roku, dwóch, bo zbudowało się związek tylko na cielesnej przyjemności.
źródło: comment_1601100495ueUZJr6QzgIJHenA6rf5u3.jpg
Pobierz