W okolicach Szczecina w smażalniach zero klientów i panika. Smażalnie uspokajają, że to tak naprawdę nigdy nie były świeże ryby z okolicy, tylko głęboko mrożone z importu. XD
Dało by się oglądać jakby prowadzący miał przełącznik gdzie mógłby muranom mikrofony wyłączać jak by zaczęli drżeć mordę, albo dyskusja na jako takim poziomie (bez ciągłego darcia się i z wymianą jakichkolwiek argumentów) albo odcięcie głosu
#poznan
źródło: comment_1661014047FOrgZ2Y6qLMD4pYIGiefTs.jpg
Pobierz