ale chrzescijaństwo jest o zbawieniu człowieka, a nie o zwierzętach. To tak jakbys zarzucał matematyce, że nic nie mówi o miłosci - to nie jej rzecz.
@Dawidk01: Aha. Czyli to słynne stwierdzenie Bosaka, „można, inaczej by Bóg stworzył świat” czy jakoś tak (sorry nie pamietam dokładnie) ma sens według Ciebie? Skoro księga rodzaju wspomina o reszcie stworzenia, to i tak mamy je wykluczyć, bo się cała sprawa rozchodzi o człowieka.
@Dawidk01: dodam jeszcze, ze parędziesiąt lat temu zgodnie z doktryna płody nie miały szansy na pochówek ani na zbawienie, bo biblia nie wspomina jak się do nich odnieść (analogicznie jak ze zwierzętami), a teraz za aborcje grozi ekskomunika.
Już pisałem. Człowiek posiada nieśmiertelną duszę. W tym jest "lepszy" od zwierząt, choć nie uważam tego stwierdzenia za do końca poprawne. Poza tym skąd twierdzenie, że Bóg nie jest dla zwierząt miłosierny? Że nie troszczy się po śmierci każdej istoty i otacza je swoją nieskończoną miłością? Chrześcijaństwo nie zajmuje się zbawieniem zwierząt, zatem nie znajdziesz tam dowodów na miłosierdzie Boga wobec zwierząt. Chrześcijaństwo skupia się na człowieku, jako że to my, ludzie,
@lilitch123: podziękować mogę rodzicom ( ͡~ ͜ʖ͡°) Tobie również dziękuje. Przepraszam, jeśli którekolwiek z moich stwierdzeń Cię uraziło (nie jestem dobra w precyzowaniu myśli).
zacząłem się interesować astronomią, czytałem książki o powstaniu wszechświata, doszła fizyka kwantowa. Po jakimś czasie przeczytałem Biblię i zaczęło do mnie docierać, że święty Mikołaj jest bardziej legit niż niepokalane poczęcie. Puzzle zaczęły się układać a ja zacząłem czuć się zażenowany, że mając się się za inteligentnego człowieka dałem sobie wyprać mózg. Po prostu - zacząłem zadawać pytania i odrzucałem dogmaty.
@moonamur: nawet na to wszystko kościół ma wytłumaczenie. Dla
ciekawe pytanie. Ja kiedyś byłem mocno wierzący a dziś jestem na skraju obu podejść.
Dla mnie samozaistnienie swiata, to że cokolwiek jest, jest tak samo p------e, jak to, że mógłby istnieć Bóg.
Możemy wyjaśniać skąd się wziął wszechswiat, że i czas i przestrzeń narodziła się z wielkim wybuchem, ale to wszystko i tak musiało mieć jakieś środowisko aby zaistnieć. Jak o tym myślę, że to wszystko miałoby istnieć jakoś samo z siebie to
@E_li_mi_nator: xD racjonalizm, a co do chodzenia do kosciola, pomijajac wiare. Matka mi po prostu kazala, jak sie dowiedziala od kogos pp roku, ze zamiast w kosciele to laze po okolicy godzinę to sobie dala siana. Potem ja 2 niedziele z rzedu zapytalem co bylo na kazaniu i nie wiedziala xD
@hipokryzjawkutos: Jakby mi matka kazała chodzić do kościoła, to bym nie żyła w ułudzie przez czterdzieści lat.
ale jakie złe siły, złe byty? To Jahwe jest wszechmogący czy nie? Jeśli jest, a pozwala na istnienie zła, to jest zwykłym sadystą. Cierpienie nie uszlachetnia. Cierpienie jest okrutne, brzydkie i wyniszczające. Dał nam wolną wolę? Dał nam na początku raj? Ale jak to? W końcu transcendentalny, wszechmogący, wszechwiedzący byt jakim jest bóg od zawsze wiedział, jak to się wszystko skończy. Po co ta szopka? Jeśli by istniał, to może jest tak,
najlepszy jest trzeci atrybut przypisywany Bogowi: jego (rzekoma) nieskończona dobroć.
Skoro Bóg ma być wszechwiedzący, wszechmocny oraz nieskończenie dobry, to zawsze mógł wszystko i o wszystkim wiedział. Co do ostatniego oczywiście nadal toczą się spory, mianowicie czy Bóg zna przyszłość. No i chyba najważniejsza dla nas ludzi kwestia - wolna wola.
Mi się to po prostu nie spina bo te słynne trzy atrybuty definiujące Boga, zwyczajnie rozjeżdżają się.
Jego matka zmówiła pompejankę za niego i gdy skończyła ją odmawiać, jego palec wyzdrowiał. Tak po prostu, sam z siebie).
@lilitch123: to mi sie podoba ( ͡°͜ʖ͡°) U mnie akurat odmawianie pompejanki zbiegło sie z „oświeceniem”. Żadna z moich intencji (a było tych pompejanek kilka, również takie z tzw. otwartą intencją, które mogłyby zostać „zaobserwowane” (bo np. “Realizacji” ntencji o nawrócenie brata czy za
To samo jest w sytuacji, gdyby Bóg pokazał wszystkim prawdę o demonach, piekle i potępionych duszach. Nie byłoby wiary, a byłby jedynie strach i uczynki wypływające z niego. Każdy chciałby zadowolić Boga bojąc się Go zawieść w czymkolwiek, aby nie skończyć w odmętach ciemności.
@lilitch123: No skoro jest kochającym ojcem, to chyba tak właśnie powinien postąpić nie? Jakby moje tłumaczenia dziecku, żeby nie wbiegalo pod samochód, bo to sie zle
To nie jest tak, że sobie zmówisz pompejankę o laserowy wzrok czy super siłę i Bóg Ci ją da bo wypowiadałaś konkretne słowo w odpowiedniej kolejności i z odpowiednią częstotliwością.
@lilitch123: naprawdę uważasz mnie za taką tępą dzidę? ( ͡°͜ʖ͡°)
Modlitwa jej polegała raczej na tym, że ufa Bogu, Jego miłosierdziu i
@lilitch123: No moja na przykład tak podchodziła do modlitwy. Jej życie to jedno wielkie pasmo cierpień. Ale przynajmniej wierzy, ze może po śmierci zazna trochę szczęścia. ( ͡°͜ʖ͡°) W sumie, to moje życie niewiele odbiega od jej scenariusza, tylko ze ja sie w końcu obudziłam.
I cyk, 7 lat na wykopie minęło. Pamiętam, że zarejestrowałem się na tym portalu, bo spodobały mi się wpisy spod tagu #coolstory. Można tam było napisać dosłownie o wszystkim, a to kogoś spotkała jakaś śmieszna sytuacja w drodze do sklepu, a to ktoś chciał się podzielić jakąś historyjką z dzieciństwa, a to ktoś chciał się czymś pochwalić. A teraz? Na zmianę memy i nieśmieszne pasty, od czasu do czasu
@Psychopathy_Red: No tak. Ja tu już siedzę z dziesięć lat. Ze trzy, cztery konta przerobiłam. Usuwałam jak już miałam dość przytłoczenia jakimiś oszołomami, którzy dominowali mirko i gorące. Pierwszy szok to chyba przeżyłam po zalewie patostreamow.
#ateizm #religia #katolicyzm #chrzescijanstwo #wiara
@Dawidk01: Aha. Czyli to słynne stwierdzenie Bosaka, „można, inaczej by Bóg stworzył świat” czy jakoś tak (sorry nie pamietam dokładnie) ma sens według Ciebie?
Skoro księga rodzaju wspomina o reszcie stworzenia, to i tak mamy je wykluczyć, bo się cała sprawa rozchodzi o człowieka.
@lilitch123: podziękować mogę rodzicom ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Tobie również dziękuje. Przepraszam, jeśli którekolwiek z moich stwierdzeń Cię uraziło (nie jestem dobra w precyzowaniu myśli).
@moonamur: nawet na to wszystko kościół ma wytłumaczenie. Dla
@dzikognisty: masakra
@Dawidk01: starą babą raczej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie ma sprawy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@hipokryzjawkutos:
Jakby mi matka kazała chodzić do kościoła, to bym nie żyła w ułudzie przez czterdzieści lat.
@NPC_358034: konieczne? Dla kogo? Do czego?
@TullamoreD: tez wierzyłam w to tłumaczenie wiele lat. Aż dotarło do mnie jakie to absurdalne.
@lazik_lesny: o
@lilitch123: to mi sie podoba ( ͡° ͜ʖ ͡°)
U mnie akurat odmawianie pompejanki zbiegło sie z „oświeceniem”. Żadna z moich intencji (a było tych pompejanek kilka, również takie z tzw. otwartą intencją, które mogłyby zostać „zaobserwowane” (bo np. “Realizacji” ntencji o nawrócenie brata czy za
@lilitch123: No skoro jest kochającym ojcem, to chyba tak właśnie powinien postąpić nie?
Jakby moje tłumaczenia dziecku, żeby nie wbiegalo pod samochód, bo to sie zle
@lilitch123: naprawdę uważasz mnie za taką tępą dzidę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@lilitch123: No moja na przykład tak podchodziła do modlitwy. Jej życie to jedno wielkie pasmo cierpień. Ale przynajmniej wierzy, ze może po śmierci zazna trochę szczęścia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie, to moje życie niewiele odbiega od jej scenariusza, tylko ze ja sie w końcu obudziłam.