Kolejny dzień za mną. Był to dzień pełen zwątpienia.
Pobudka o 5. Mimo piątku z rana samopoczucie 7/10. Czulem sie duzo bardziej rześki niż wczoraj (spałem z poltorej godziny dluzej). Cała noc przespana bez pobudek na wc.
Poranna rutyna nadal bez zadnych zmian. Dzien zaczynam od półgodzinnej medytacji (wczoraj i dzisiaj jak dotad najciezej bylo mi sie skupić i uspokoić umysł. Nie wiem z jakiego to powodu, ale jesli tak zostanie cos zmienie w sposobie medytacji), później robie jajecznice, biore prysznic i wychodze do pracy.
W
Pobudka o 5. Mimo piątku z rana samopoczucie 7/10. Czulem sie duzo bardziej rześki niż wczoraj (spałem z poltorej godziny dluzej). Cała noc przespana bez pobudek na wc.
Poranna rutyna nadal bez zadnych zmian. Dzien zaczynam od półgodzinnej medytacji (wczoraj i dzisiaj jak dotad najciezej bylo mi sie skupić i uspokoić umysł. Nie wiem z jakiego to powodu, ale jesli tak zostanie cos zmienie w sposobie medytacji), później robie jajecznice, biore prysznic i wychodze do pracy.
W
Czemu tego dresika nie bedzie