@Docent_nauk: Ciekaw, gdzie był tej godzinie. A nie, jednak chyba spał albo gotował. Ciekawe czy wytłumaczenie o nieobecności pokryje się z tym, co powiedziała mama Meksyka ekipie pod bramką - pytałem, czekam na odpowiedź. Papieros poszedł w ruch, wystąpiło jakieś takie pogubienie i nietypowy brak rezonu. Zaciśnięte gardło. Chyba zdarzenie zaszło Meksykowi za skórę. Jeszcze to grożenie sprawą o nękanie i pobiciem - desperackie, bez pokrycia. Nie myślałem, że będzie
@papciu: Mysle, ze dla Nera, po bigosach i zielonych piccach majora, oraz zgnilych kosciach, jakimi karmia go pasozyty, kebaby sa jak zdrowa , free range, organiczna zywnosc fitness....
@Docent_nauk: Takie "ochroniarze" zazwyczaj dębieją, gdy pojawi się ktoś w garniturze, o odpowiedniej prezencji. Tutaj sprawa była prosta. Aż dziwne, że nie padło kultowe "spieprzaj dziadu"
@ToMnieTuJutroNieBedzie: Rano krecili na miescie, a teraz sa w domu, plus pasozyt mowi o pozyczonych Kononowi 150zl na kare, wiec chyba zgoda jednak panuje
@Docent_nauk: Akurat u nas w PL swego czasu bardzo dużo właśnie było tych przekładek, szczególnie Omega, Vectra. Taniej wychodziło kupić angola i zrobić przekladkę.
@Docent_nauk: @boboli90210: W audacity masz opcję redukcji szumów. W teorii, jeśli pobierzesz z tego samego nagrania(to ważne) czyste próbki głosu pasożytów, to powinno udać Ci się ich ściszyć. Zastanawiam się jednak czy nie zdeformujesz w ten sposób głosu matki, bo jednak dźwięki wydawane przez ludzi są do siebie podobne, a narzędzie nie jest przeznaczone do takiego zastosowania.
@tchaikovsky: Nie wiem czy widziales jego filmik znad "jeziora" (tak naprawde jakiegos brudnego bajora), zakonczony shotem jego laski lezacej w samych stringach na lozku. Jakim zdesperowanym, smutnym i zakompleksionym czlowiekiem trzeba byc by tak sie dowartosciowywac przed gimbusiarska widownia (zwlaszcza gdy jedynym twoim celem w zyciu wydaje sie byc nagrywanie bezsensownych filmikow o internetowych zulach z Bialegostoku)
Ciekaw, gdzie był tej godzinie. A nie, jednak chyba spał albo gotował. Ciekawe czy wytłumaczenie o nieobecności pokryje się z tym, co powiedziała mama Meksyka ekipie pod bramką - pytałem, czekam na odpowiedź. Papieros poszedł w ruch, wystąpiło jakieś takie pogubienie i nietypowy brak rezonu. Zaciśnięte gardło. Chyba zdarzenie zaszło Meksykowi za skórę. Jeszcze to grożenie sprawą o nękanie i pobiciem - desperackie, bez pokrycia. Nie myślałem, że będzie