@stekelenburg2: Nie mogę się zgodzić.

Nastąpiła dewastacja mienia. To raz. Dwa - oddalił się z miejsca kontroli popełniając wykroczenie określone w art. 88b ustawy prawo przewozowe. Ponadto, wypchnął mojego kolegę z tramwaju, naruszając jego nietykalność cielesną - przestępstwo określone w art. 217 kodeksu karnego.

Mamy zatem przed sobą sprawcę przestępstwa i wykroczenia. Możemy go ująć zgodnie z art. 33a prawa przewozowego oraz na podstawie art. 243 kpk oraz art. 45Pokaż całość

@smierckonfidentom: Prawo do ujęcia nastaje w momencie podjęcia ucieczki. Można gonić osobę która uciekła poza pojazd, co niejednokrotnie robiłem.

Jak ktoś zwieje to trudno, nikt nie będzie dochodził tego kto nie skasował biletu.

@mnlf: Jak zatem mamy kogoś ująć bez używania siły fizycznej, jeśli ten nie podporządkowuje się poleceniom pozostania na miejscu, a do tego jest agresywny?

Ujęcie osoby sprowadza się do pozbawienia osoby wolności fizycznej poprzez uniemożliwienie jej swobodnego poruszania się. Ujęcie osoby, chociaż nie zostało nazwane zatrzymaniem, jest takim właśnie środkiem przymusu. Ujęcie może polegać nie tylko na schwytaniu i doprowadzeniu do Policji, ale również, w razie potrzeby, na zamknięciu sprawcyPokaż całość

@stekelenburg2: Chcę pokazać zawód kontrolera biletów od drugiej strony, opowiedzieć swoją historię.

@mnlf: Polecam zapoznać się z obowiązującym prawem. To nie są moje pomysły. Ustawodawca dał możliwość ujęcia i co więcej - wydania polecenia pozostania w określonym miejscu.

@stekelenburg2: Tam gdzie sprawca przestępstwa i wykroczenia zaczyna bić osobę ujmującą - w tym przypadku nas.

@jedzbudynie: Ja zawsze wzywałem Policję. Tak działałem. Nie biorę danych na gębę bo można w ten sposób zaszkodzić przypadkowej osobie.

Można też potwierdzić dane przez telefon - członek rodziny dyktuje czy te które podałeś się zgadzają, ale jest to tak mocno naciągane, że aż bez sensu.

Kontrolerzy puszczają bo zarabiają na mandatach.

Ja nie chodziłem zarabiać. Chodziłem do pracy i nawet jeśli miałem złapać jednego menela, to grzecznie czekałem zPokaż całość

@goracy_chlopak: Proponuję zapoznać się z opisem zdarzenia, zawartym w jednych z komentarzów

@mnlf: Ujęcie osoby sprowadza się do pozbawienia osoby wolności fizycznej poprzez uniemożliwienie jej swobodnego poruszania się. Ujęcie osoby, chociaż nie zostało nazwane zatrzymaniem, jest takim właśnie środkiem przymusu. Ujęcie może polegać nie tylko na schwytaniu i doprowadzeniu do Policji, ale również, w razie potrzeby, na zamknięciu sprawcy w pomieszczeniu i wezwaniu Policji (W. Grzeszyk Przesłanki zatrzymania procesowego, Prokuratura i Prawo z 1998 roku nr 2, s. 135)

1. Pokrzywdzony miałPokaż całość

@Yokozuna: Jakiś czas przed tą sytuacją, na koleżankę rzucił się mężczyzna z nożem, odcinając jej opuszek palca. Dlaczego? Bo nie miał biletu.

@eltrial: Oczywiście, że mieliśmy prawo go gonić i ująć jako sprawcę nie tylko dewastacji tramwaju ale i naruszenia nietykalności kontrolera.

Gdy został złapany czyli ujęty, po tym pościgu celem przekazania policji, zaatakował nas po raz kolejny. Użyty został gaz żeby nas nie pobił.

Na prawdę polecam zapoznać się z obowiązującym prawem a nie opinią kolegów spod trzepaka.

@Sir_Analord: Jazda bez biletu nie jest wykroczeniem.

Wykroczeniem jest natomiast ucieczka z miejsca kontroli i odmowa wylegitymowania się przed kontrolerem.

@tulonr1: Jaka trąbka?

@Sir_Analord: Oczywiście masz rację. Słowo wylegitymować - to określenie potoczne. Legitymowanie to uprawnienia dużo większe niż okazanie dokumentu, gdyż może polegać np. na doprowadzeniu na komisariat celem ustalenia danych.

Jeśli jednak chcesz być takim prawilniakiem, to musisz wiedzieć, że kontroler nie prosi o okazanie dokumentu, a żąda jego okazania. To raz. Dwa - odmowa okazania dokumentu jest wykroczeniem które podlega karze grzywny (ustawa prawo przewozowe).

Odmowa wylegitymowania się, również jest wykroczeniem, alePokaż całość

@fredo: Nie pracuję już jako kontroler, jednak odpowiem wedle posiadanej przeze mnie wiedzy z tamtego okresu.

Ja goniłem wszystkich uciekających, są tacy którzy nie gonią. Nie jest to obowiązek a jedynie uprawnienie, zatem nikt do tego nie zmusza. Obecnie każda linia jest obstawiona, gdyż w Łodzi powstali tzw. konduktorzy, którzy jeżdżą na stałe określonymi liniami.

W weekendy pracowało dużo kontrolerów, ale znacznie mniej niż w ciągu tygodnia. W Łodzi nigdyPokaż całość

@Piotrek00: Pracowałem kiedyś w służbach państwowych.

A jeśli chodzi o prawo, to po prostu jest to coś, co mnie ciekawi. Można by rzecz, że jestem domorosłym prawnikiem.

@Lucidek: Ponieważ jedyni świadkowie to koledzy poszkodowanego, którzy również jechali bez biletu i to oni wyrwali drzwi, a podczas złapania ich kolegi grozili nam śmiercią i rzucali przekleństwami.

@Fallenzgr: Byłem z Łódzkich

@mjfotocompl: Nie było, gdyż pojechałem tam dnia następnego. Żadnego monitoringu, żadnych sklepów w których mogły być kamery.

@fredo: Tego człowieka goniliśmy, gdyż zdewastował tramwaj i uderzył mojego kolegę, tak mocno, że wypadł z tramwaju. Trochę szacunku dla prawa. Goniłbym każdego kto uderzy niewinnego człowieka, obojętnie czy byłbym kanarem czy sprzątaczem.

Ja sam nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym kogoś uderzył czy zrobił krzywdę, ale nie będę przechodził obojętnie obok przestępstwa, w dodatku skierowanego przeciwko moim kolegom z pracy