Ogólnie nie znałem wcześniej gostka, ale przez ten cały szum trochę pooglądałem.
Ewidentnie za typem ktoś stoi, a głupiutki i zabawny tylko daje swoją twarz i nakręca to wszystko. Ktoś uwierzy że gościu który nie potrafi używać noża i widelca ogarnia loty, ochronę, auta w każdym kraju etc.
Co chwila pyta się o jakieś głupoty z ekipy bo nie wie co się dzieje
Niby nic ważnego, takie luźne spostrzeżenie
Ewidentnie za typem ktoś stoi, a głupiutki i zabawny tylko daje swoją twarz i nakręca to wszystko. Ktoś uwierzy że gościu który nie potrafi używać noża i widelca ogarnia loty, ochronę, auta w każdym kraju etc.
Co chwila pyta się o jakieś głupoty z ekipy bo nie wie co się dzieje
Niby nic ważnego, takie luźne spostrzeżenie
Dziękuję
Jakbym miał powiedzieć to jest taki podział na 3
1. Najlepsza, czuć że to produkt dobrej jakości
2. Colka jak colka. Smakuje ale masz z tyłu głowy jakby na czym oszczędzali
3. No i ostatni to właśnie ten
Często trafia mi się w biedronce i wczoraj trafiło się w LIDLU.
Ogólnie to jestem w miejscowości gdzie fabryka coli znajduję się w moim mieście. Więc raczej z tej fabryki wszystkie sklepy dostają.
No ale możliwe że tak jest.
Wezmę kupie w żabce dwie aby miały ten sam kod serii. Jedną wypije i sprawdzę czy dobra, a drugą postawie na słońcu. Taki test czy stanie na słońcu