Mirki, lekarz internista (pomoc doraźna) odmówił mi zastrzyku przeciwbólowego. Bywam tam raz na ruski rok (nawet rzadziej), ząb bolał mnie jak cholera- żadne środki nie pomagały (ketonal, paracetamol itd). Cała sytuacja miała miejsce o 2 w nocy, gdzie byłem już naprawdę bliski rozpaczy. Mówiłem mu że mam wizytę u stomatologa o 9 rano, ale bardzo się męczę i mam już dosyć, chciałem żeby mi tylko pomógł przetrwać do rana, żebym mógł się wyspać, bo byłem
@Awokad0: co z tego, że o 2 w nocy? Skoro nie mógł wcześniej to nie mógł, lekarz jest wtedy w pracy i to jego obowiązek przyjąć nawet o 2 w nocy. Nie ma co się w------c...
@Awokad0: Dobranoc, nie kompromituj się już. Pogadamy jak ciebie o 2 w nocy złapie nagły ostry ból zęba, brzucha czy czegokolwiek innego. Męcz się z tym sama w domu :)