Budzisz się w 2079 roku, parę minut po szóstej. Nie mogłeś już spać słysząc budzące się do miasta miasto a sprawie nie ułatwia fakt że przez zasłony twojej kawalerki dobijał się nadmiar neonów z zewnątrz. Wstałeś i wyszedłeś na balkon, odpalając papierosa i zaciągając się. Nie mogłeś nawet cieszyć się żarzeniem fajki ze względu na budzące się w zastraszającym tempie miasto do życia. Przyglądasz się przez chwilę dronom wiszącym w powietrzu parenaście