Trzeba przyznać, jest całkiem rześko. Temperatura balansuje w okolicach zera, więc woda pitna nie zamarza. Jednak gdyby było kilka stopni mniej, to przynajmniej ilość wilgoci w powietrzu byłaby bardziej akceptowalna...
@voith: ciepły śpiwór i tak będziesz ugniatał swoim ciężarem od spodu, co spowoduje brak zatrzymania ciepłego powietrza w ocieplinie. Śpiąc na ziemi też potrzebujesz izolacji od dołu. W hamakerstwie nazywa się to cold ass syndrome czyli syndrom zimnej dupy.
Hamak to Lesovik Draka, tarp to Heksa, też od Lesovika
@voith: szansa na zostanie znalezionym przy odpowiednio dobranym miejscu jest tak minimalna, że w zasadzie pomijalna. Raz znalazł mnie i kumpli myśliwy, poza tym przez całe lata zero problemów. W koronach drzew spanie w hamaku jest możliwe, ale musiałbyś pamiętać o systemie alpinistycznym i ciągłym wpięciu, może być średnio wygodnie
@Simfecstio: tak, zimowe śpiwory dobrych producentów są tak dobre. Temperatura komfortu musi być w rejonach, których się spodziewasz. W namiocie nie ma izolacji cieplnej, więc temperatura jest zazwyczaj max 1-2 stopnie wyższa niż na zewnątrz
@max1983: różnie. Wczoraj znaleźliśmy fajne miejsce, więc rozpalenie ogniska było możliwe. Ale często bywa tak, że odpuszczamy otwarty ogień, szczególnie w lecie. Wtedy spokojnie wystarcza palnik gazowy.
@Wisimita: najłatwiej zaczynać w większej grupie, dobrać się z paroma osobami, które też startują, ewentualnie dokleić się do jakiejś ekipki. Na FB masz całkiem sporo grup buszkraftowych, nie wszyscy to dzbany ;)
@Keliopis: Na takie warunki mam śpiwór Aura AR1. Jakoś na dniach powinien wchodzić do sprzedaży, bo miałem okazję mieć go na testy. Poza tym używam też Pajaka Core 400.
@D1STR0Y: Zestawów mam w zasadzie kilka, w konfiguracja ze zdjęcia to w skrócie: tarp Heksa, hamak Draka, podpinka Otul - wszystko od Lesovika. Śpiwór to AR1 od Aury, zamiennie z Pajak Core 400. Tak - używając odpowiednio dobranej podpinki nie potrzebujesz już nic pod tyłkiem.
@roszej: Mam dość wrażliwe zatoki - wystarczy dłuższa przejażdżka rowerem w wentylowanym kasku bez czapki przy chłodniejszej pogodzie i już jestem zatkany. Nie mam problemu przy spaniu w hamaku, bo a) śpię w polarowej czapce, więc czoło i głowę mam osłonięte, b) hamak tworzy naturalny bombel cieplejszego powietrza - częściowo wydychanego, dlatego nie mamy - ani ja, ani moi kumple, problemów z bólem głowy/gardła/zatok.
@Krzyshake: Niestety nie kojarzę kompletnie tej firmy, dlatego się nie wypowiem. Niedrogie i fajne, do tego całkiem wiarygodne temperaturowo śpiwory robi polska firma Fjord Nansen - szyją w Chinach, ale można im zaufać.
Temperatura balansuje w okolicach zera, więc woda pitna nie zamarza.
Jednak gdyby było kilka stopni mniej, to przynajmniej ilość wilgoci w powietrzu byłaby bardziej akceptowalna...
#dziendobry #outdoor #bushcraft hehe #survival #las #przyroda #turystyka #camping #hamakboners
Hamak to Lesovik Draka, tarp to Heksa, też od Lesovika
W koronach drzew spanie w hamaku jest możliwe, ale musiałbyś pamiętać o systemie alpinistycznym i ciągłym wpięciu, może być średnio wygodnie
Jeśli dysponujesz większym budżetem - dawaj znać, doprecyzuję.
Tak - używając odpowiednio dobranej podpinki nie potrzebujesz już nic pod tyłkiem.