- 1336
AAROSHE via Android
- 149
AAROSHE via Android
- 7
#anonimowemirkowyznania
Zacznijmy od tego, że jestem stereotypowym piwniczakiem, brak znajomych (chyba, że z internetu), gnębienie, całe dnie spędzane przed komputerem itp. - standard. W tym roku zaczynam naukę w #licbaza i z tego powodu postanowiłem wreszcie spróbować wyjść z przegrywu. Przełamałem się i zacząłem pisać do różnych ludzi z nowej klasy (co nie było też takie trudne, zważywszy na to, że w internecie jestem duży pewniejszy siebie). O dziwo, mimo moich obaw wydaje się nie taka zła, jest parę typowych bananów, ale i tych spokojniejszych osób.
No i tutaj pojawiają się pierwsze problemy. Dwie osoby proponowały mi wspólne wyjście, na pizzę, na miasto itp., powstała też grupa klasowa, na której już planują jakieś spotkanie integracyjne. Kłopot tylko w tym, że przez ostatnie kilka lat wychodziłem jedynie albo do szkoły albo do pobliskiego sklepu i zupełnie nie znam swojego miasta, mimo że mieszkam w nim od urodzenia. Wiem, że to głupie pytanie, ale jak w takiej sytuacji się przełamać i zacząć wychodzić z domu? Używać map Google? Czasami mam myśli, żeby wyjść, "pozwiedzać" trochę albo pójść np. sobie coś kupić, ale zaraz mi się włączają paranoję, że się zgubię we własnym mieście albo ktoś znajomy, a zwłaszcza jakiś wróg, spotka mnie niewiedzącego gdzie iść, wpatrzonego w nawigację na telefonie. Naprawdę chciałbym zacząć wychodzić, ale to frustrujące, kiedy ktoś cię gdzieś zaprasza i pisze: "spotkajmy się pod sklepem tym i tym", a ty nawet nie wiesz, gdzie to jest.
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #wychodzeniezprzegrywu #fobiaspoleczna #szkola
Zacznijmy od tego, że jestem stereotypowym piwniczakiem, brak znajomych (chyba, że z internetu), gnębienie, całe dnie spędzane przed komputerem itp. - standard. W tym roku zaczynam naukę w #licbaza i z tego powodu postanowiłem wreszcie spróbować wyjść z przegrywu. Przełamałem się i zacząłem pisać do różnych ludzi z nowej klasy (co nie było też takie trudne, zważywszy na to, że w internecie jestem duży pewniejszy siebie). O dziwo, mimo moich obaw wydaje się nie taka zła, jest parę typowych bananów, ale i tych spokojniejszych osób.
No i tutaj pojawiają się pierwsze problemy. Dwie osoby proponowały mi wspólne wyjście, na pizzę, na miasto itp., powstała też grupa klasowa, na której już planują jakieś spotkanie integracyjne. Kłopot tylko w tym, że przez ostatnie kilka lat wychodziłem jedynie albo do szkoły albo do pobliskiego sklepu i zupełnie nie znam swojego miasta, mimo że mieszkam w nim od urodzenia. Wiem, że to głupie pytanie, ale jak w takiej sytuacji się przełamać i zacząć wychodzić z domu? Używać map Google? Czasami mam myśli, żeby wyjść, "pozwiedzać" trochę albo pójść np. sobie coś kupić, ale zaraz mi się włączają paranoję, że się zgubię we własnym mieście albo ktoś znajomy, a zwłaszcza jakiś wróg, spotka mnie niewiedzącego gdzie iść, wpatrzonego w nawigację na telefonie. Naprawdę chciałbym zacząć wychodzić, ale to frustrujące, kiedy ktoś cię gdzieś zaprasza i pisze: "spotkajmy się pod sklepem tym i tym", a ty nawet nie wiesz, gdzie to jest.
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #wychodzeniezprzegrywu #fobiaspoleczna #szkola
- 1
Kiedy chciałaś zrobić Spin ale stałaś sie pośmiewiskiem wszystkich komentatorów.
Coulthard zgnił absolutnie na wizji podczas jej nieudanej próby obrócenia bolidu by wrócić na tor.
#wseries
Coulthard zgnił absolutnie na wizji podczas jej nieudanej próby obrócenia bolidu by wrócić na tor.
#wseries
AAROSHE via Android
- 1
Ej wykopki kojarzy ile taki post że ziomek był na wakacjach i parka kazała mu nianczyc ich dziecko a ten że ich nie było to zadzwonił po policję? Podlinkuje ktoś proszę?
AAROSHE via Android
- 3
Nawet YouTube chce mnie wykurzyć z piwnicy!!
AAROSHE via Android
- 11
AAROSHE via Android
- 1
Czy ktoś może na się na takich zabawkach i jest to coś ciekawego?
#ciekawostki
#ciekawostki
Coś polecicie?
#kupieauto