Firma, w której „pracuje” mój znajomy straciła wielki kontrakt – stało się tak, ponieważ ten kolega nie zrobił wszystkich papierów i całej dokumentacji na czas.
Stwierdził, że za 4600 netto nie będzie „z---------ł za dwóch w stresie” – zrobił co mógł w tempie adekwatnym do zarobków, w piątek jak kierownik kazał mu przyjść na 6 i siedzieć „aż nie skończy” – a potem dokończyć w sobotę i niedzielę, bo i tak by się w piątek nie wyrobił, to wziął NŻ, w weekend nie odbierał telefonu a w poniedziałek poszedł na L4 bo coś go plecy bolały…
No i ogólnie moje pytanie do was – co sądzicie o tym, że firmy opierają wielkie kontrakty na osobach zarabiających jakieś grosze i często jest tak, że za rzecz X odpowiada nie cały dział, a jedna konkretna osoba – wystarczy, że się przeziębi i już wszystko leży.
Bo
Stwierdził, że za 4600 netto nie będzie „z---------ł za dwóch w stresie” – zrobił co mógł w tempie adekwatnym do zarobków, w piątek jak kierownik kazał mu przyjść na 6 i siedzieć „aż nie skończy” – a potem dokończyć w sobotę i niedzielę, bo i tak by się w piątek nie wyrobił, to wziął NŻ, w weekend nie odbierał telefonu a w poniedziałek poszedł na L4 bo coś go plecy bolały…
No i ogólnie moje pytanie do was – co sądzicie o tym, że firmy opierają wielkie kontrakty na osobach zarabiających jakieś grosze i często jest tak, że za rzecz X odpowiada nie cały dział, a jedna konkretna osoba – wystarczy, że się przeziębi i już wszystko leży.
Bo
Przesiadam się z 25 l na 160 l i szukam inspiracji ;))
#akwarystyka #akwarium