@rysiekryszard: Zgadzam się w 100%. Życie w związku a w szczególności życie w związku z atrakcyjną kobietą to niekończąca się walka o status i zasoby, żeby dorównać konkurencji, problem w tym, że większość z nas jest przegrana w tym wyścigu już w momencie przyjścia na świat. Życie w samotności jest prostsze.
#przegryw własna głowa mnie torturuje Chciałem se poczytać podręcznik dla relaksu ale czegoś nie skumałem, coś źle policzyłem i 3h skrajnego wnerwiania się i kompulsywnego liczenia mając cały czas świadomość całkowitego bezsensu tego co robię. A potem trza chlać dla odreagowania. Coś co dla kogoś normalnego by było hobby dla mnie jest wynikiem jedynie frustracji. Podobnie z siłownia było jak grindowałem. Mam wakacje, chciałbym się bawić, ale nie potrafię.
#przegryw czuje sie jak wegetujący podczłowiek. Nie dość że nie mam sily i ochoty na cokolwiek to jeszcze dochodzi do tego że nawet fizycznie nie mam możliwości tego zrobić sie do tego przymuszając..
Nie spadłem jeszcze do poziomu przegrywu na zasadzie neetowania i użalania się nad sobą ale mi te treści pomagają w tym sensie, że dają pewnego rodzaju usprawiedliwienie mojego samopoczucia albo sytuacji. W ogóle ten cały tate do mnie trafia, pomijając postać tego człowieka i jego motywacje do robienia tych treści. "Life is competition and as a man you have to outcompete the other men who are prepared to get up and do
#przegryw Kiedyś jak miałem około 8 lat i byłem u babci na wiosce, na wakacjach to wziąłem śłub na niby. Były kwiaty, sztuczne pierścionki i ceremonia zorganizowana przez inne dzieci. Mieliśmy nawet "dom" wydeptany w polu pszenicy. Loszka była starsza ode mnie ale huop był za mało kumaty żeby coś ten tego.
@zielonykszak: Ja kiedyś za dzieciaka stwierdziłem, że trzeba wyczyścić wnętrze komputera z kurzu, przy okazji paste też wyczyściłem XD. Pamiętam tą rozkmine, skąd ten glut mógł się tam znaleźć. Kolejne 2 dni się zastanawiałem dlaczego mój komputer łapie laga i zaczyna wydawać dziwne dźwięki po odpaleniu minecrafta.
#przegryw to jest niepojęte jaka w gatunku ludzkim jest zmienność genetyczna, taki robak z kartoflanym ryjem i wąskimi barkami jak ja to równie dobrze inny gatunek przy takim dolphie mógłby być chyba u lwów czy szczupaków coś takiego nie występuje
@mokraprycz: W świecie lwów jest podobnie, a nawet gorzej. Najsilniejszy samiec rucha wszystkie samice w stadzie tak długo, aż przyjdzie młodszy, pokona go i zajmie jego miejsce. Gdyby nie system i społeczeństwa, które pobudował nasz gatunek to brak szpary byłby naszym najmniejszym problem. Mam taką hipotezę, że ta symulacja jest zaprojektowana tak, że wrzuca się do tego świata wszystkie możliwe kombinacje genetyczne i ktoś patrzy, która kombinacja przetrwa i się
#przegryw szefowa mi dzisiaj powiedziała, że potrzebuje terapii ale żaden psycholog mi realnie nigdy nie pomógł a chodziłem do nich od dzieciaka, ostatni raz jak byłem to stwierdził nawet, że nie potrzebuje terapii więc o co chodzi? a nawet jeżeli to co by to niby zrobiło gdybym na nią poszedł? wydawałbym tylko pieniądze których nie mam, jak kiedyś obliczałem to za terapię wskazaną dla mnie czyli CBT, żeby działała skutecznie
Chłop by se pojechał do takiej Tajlandii poruchać za 1200 batów, ale strasznie daleko i chłop nie umie angielskiego ech... A jutro znowu do #kolchoz #przegryw #zalesie #divyzwykopem