do czego uzywacie waszego #raspberrypi? Ja mam na nim postawiony serwer HTTP oraz Kodi. Do czego jeszcze można go wykorzystać? (nie mowie o czujnikach temp. czy sterowaniu domu)
Czytam obecnie Dallas 63 i wiecie co? Po 130 stronach jestem wniebowzięty, żadnego nudnego fragmentu, historia wciąga jak najlepsze odkurzacze. Jak tak będzie dalej, to automatycznie powieść ta ląduje w topie moich ulubionych książek!
Parafraza Szpakowskiego sprzed chwili z TVP1: 30 lat kariery komentatora czekałem na turniej w którym trzeci mecz nie będzie dla nas meczem pożegnania xDDD*
Ten rak gdy znajomy na fejsie ciągle postuje ogłoszenia, że zaprasza na spotkanie w sprawie pracy, na spotkaniu dowiemy się jak zarobić 200-500zł, jak pracować w domu i zarabiać i teraz uwaga:
Ucze się angielskiego kilka dobrych lat (6 lat w podstawówce, 3 lat w gimazjum , 3 lata w liceum teraz 1,5 roku na studiach) i nadal mam problem swobodnym porozumiewaniem się po angielsku. Wszelkie próby swobodnego rozmawiania bez zważania na żadne błędy gramatyczne i językowe kończyły się zawsze katastrofą czyli innymi stopniami. No bo przecież trzeba zastosować j----y past simple zamiast past continous. O a tu widzę, że pan zapomniał dodać na końcu wyrazu literki s więc musze panu odjąć punkt za nieprawidłową konstrukcje zdania koniec kropka.
Na zajęciach angielskiego (przynajmniej u mnie) wszyscy sobie kimają, grają na tych swoich laptopach, smartfonach itd. i ci ludzie zawsze ten przedmiot zaliczają. A ci co chociaż cokolwiek próbują się nauczyć,zdziałać zawsze mają problem. Nie wiem ale ja to uważam, że zajęcia są po to zeby sie czegokolwiek nauczyć. Nie po to mam szkołe zajęcia żeby później iść na j----e korepetycje z angielskiego, które i tak zajęcia są przeprowadzane na o-------l a i tak hajs trzeba będzie płacić. No k---a jak mi nauczyciele mówią, żebym sie zapisał na jakieś kursy itd itp. to ja się pytam k---a co robią ci nauczyciele w tych szkołach i w po kiego grzyba jest ten przedmiot w szkole. Tak jak wyżej napisałem, ci lepsi się o----------ą bo dla nich to banał i ogólnie prostea ci gorsi jak nic nie rozumieją co sie mówi po angielsku tak nadal nie będą wiedzieć co się tam mówi. Nauczyciele chyba liczą na jakiś j----y cud z rodem zamienienia wody wino. Przez ten multum lat nie widziałem, żeby nauczyciel podszedł indywidualnie do ucznia i powiedział, że należy popracować nad tym i nad tym, że musisz lepiej się mówić i rozumieć. Wszyscy nauczyciele, których ja miałem potrafili zadawać p--------e zadania domowe, które polegały na przeczytaniu jakiegoś tekstu, zaznaczeniu prawda/fałsz oraz uzupełniania jakiś luk. I do czego to ma k---a dążyć? No ja przez te zadania dostawałem tylko p-------a. Im dłużej się uczyłem tego przedmiotu, tym coraz bardziej miałem tego dosyć. Za każdym razem poruszane były te same zagadanienia typu present continous / present simple i nigdy się nie mogłem tego nauczyć bo zawsze były te zbędne formułki, których trzeba było sie wykuć na pamieć. No dobra ale co mi z tego ze zarecytuje formułke skoro nic z tego nie bede rozumiał.
Zauważyłem, że ci co pochodzą ze wsi (no w sumie sam jestem ze wsi) to mają większe problemy z anglelski niż ci miastowi. Nie wiem skąd to wynika. Może nauczyciele z miast się bardziej przykładali na zajęciach, lepiej im płacili? Wiejskich szkołach mało kto chciał tam prowadzić zajęcia i wszystko było robione z bożej litości? Nie wiem, mam w p-----e zarobki i preferencje ludzi. Wszystko widać na papierze kto ma lepsze oceny. Ci wsiowi zawsze mieli gorsze oceny od miastowych. Zawsze mówili gorzej albo wcale w tym języku obcym.
Zaraz
Czy angielski w szkołach jest rzeczywiście potrzebny
Dobra Mirki, potrzebuję pomocy, bo mnie zaraz coś trzaśnie. Nie mogę patrzeć na niechlujne pisanie w internecie, więc używam interpunkcji, polskich znaków itd. Za każdym razem jak piszę jakiś dłuższy tekst w Chrome (np. na Mirko), przy użyciu któregoś klawisza + litery, albo znika mi cały tekst, albo kursor przenosi się do paska wyszukiwania, albo odświeża/cofa stronę. Doprowadza mnie to do szału, bo nie wiem która to kombinacja klawiszów (podejrzewam coś z